Tak mieszkają bezdomni

Pustostany, zsypy na śmieci, wiaty przystankowe, nawet kanały ciepłownicze lub tunele wykopane pod ziemią. Nie tylko w takich miejscach koczują bezdomni. Koczują, bo przecież mieszkaniem tego nazwać się nie da.

Lokatorzy boją się zakażenia, więc władze spółdzielni... zburzą pergole!

Abp Grzegorz Ryś dziękuje darczyńcom. 150 tysięcy złotych na testy COVID-19 dla bezdomnych udało się zebrać w archidiecezji łódzkiej.

Punkty drive thru, lekarze rodzinni, farmaceuci - kto, gdzie i kiedy będzie szczepił Polaków na koronawirusa? Kiedy szczepionka trafi do Polski? Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w Radiu Plus wyjaśnia.

Jedno z najsmutniejszych miejsc w naszym mieście to cmentarz dla bezdomnych i samotnych przy ul. Zakładowej. Wszystkie groby wyglądają niemal identycznie - tysiące drewnianych krzyży z tabliczkami. Na niektórych są nazwiska, na innych napis "NN" lub "Szczątki Ludzkie"...

Ponad 200 łodzian ustawiło się wczoraj na rogu ul. św. Stanisława Kostki i Piotrkowskiej po gorącą zupę i paczki żywnościowe. Posiłki wydawane są w tym miejscu co tydzień o godz. 16. Tym razem dla potrzebujących przygotowano gęsty barszcz ukraiński na mięsie (ugotowano prawie 130 litrów wykorzystując 15 kg mięsa), herbatę i kawę oraz paczki z pieczywem, słodkimi bułkami, kanapkami i owocami. Do potrzebujących trafiają też środki czystości, maseczki ochronne, można też zgłosić się po czyste ubrania.

Ponad 200 łodzian ustawiło się wczoraj na rogu ul. św. Stanisława Kostki i Piotrkowskiej po gorącą zupę i paczki żywnościowe. Posiłki wydawane są w tym miejscu co tydzień o godz. 16.

W przyszłym sezonie zimowym (2020/2021rok) bezdomni pod wpływem alkoholu nie będą już odsyłani, gdy zgłoszą się na noc do miejskiej noclegowni. Dzięki połączeniu Miejskiego Centrum Terapii i Profilaktyki Zdrowotnej tzw. izby wytrzeźwień z noclegownią dla bezdomnych, osoby uzależnione otrzymają profesjonalną pomoc, będą też mogły skorzystać z terapii antyalkoholowej. – Osoby uzależnione to osoby chore, a zakaz wstępu do noclegowni dla osoby pod wpływem alkoholu oznacza narażenie jej na śmierć na śmietniku – mówi Krzysztof Kumański, dyrektor MCTiPZ. – Teraz będziemy mogli takiego człowieka objąć pomocą. Przy ul. Przybyszewskiego 253 nowa noclegownia i izba wytrzeźwień stoją już w stanie surowym.Budynek ma być w pełni gotowy jesienią. W budynku będzie 40 pokoi dla upojonych oraz 60 miejsc dla bezdomnych.

Joanna Szczepkowska wezwala pomoc do bezdomnego, słabego mężczyzny, którego spotkała pod sklepem. Aktorka twierdzi, że straż miejska obiecała przyjazd i tego nie zrobiła. Strażnicy z kolei mówią, że sprawę przejęła policja - informuje Onet.pl

Muffinek - takie imię dostał w schronisku dla bezdomnych zwierząt przy ul. Marmurowej zaledwie 8 tygodniowy szczeniak, którego ktoś w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia wyrzucił do kosza naśmieci.

Trzy lata kampanii edukacyjnej i dwie pełne skrzynki kolczatek, każda ważąca około 50 kilogramów to zaledwie kilku tygodniowy zbiór w schronisku dla bezdomnych zwierząt przy ul. Marmurowej.

Rozpoczął się sezon niskiej temperatury, najtrudniejszy dla bezdomnych i żyjących na skraju ubóstwa. W niedzielę, 1 grudnia o godz. 8 zostanie otwarta sezonowa ogrzewalnia na al. Piłsudskiego 119, a wieczorem o godz. 21.30 w trasę po raz 17 wyruszy autobus z gorącą zupą i herbatą.

Dwie szafy turystyczne stanęły w punkcie pomocy charytatywnej Caritas przy ul.Wólczańskiej 108. Jeden stoi w korytarzu ogrzewalni dla bezdomnych, drugi przed wejściem do placówki. Ich celem jest odzieżowe wsparcie najbardziej potrzebujących. Kto ma zbędne buty, kurtkę, czy sweter może je przynieść do szafy. Stamtąd będzie je mógł je wziąć ten, kto tego najbardziej potrzebuje. 80 procent bezdomnych to mężczyźni więc takich ubrań brakuje najbardziej. Bezdomni mogą w godz. 16-20 od najbliższego poniedziałku schronić się w ogrzewalni, wykąpać się i napić gorącej herbaty. Tego samego dnia wolontariusze Caritas wspólnie z patrolami straży miejskiej i psami ratowniczymi OSP Jędrzejów wieczorem rozpoczynają regularne patrole pustostanów, rumowisk i wszelkich zaułków (wożą gorącą herbatę i ciepłe koce), w których w czasie chłodów chronią się bezdomni. Kto zna takie miejsca może zgłosić je służbom ratunkowym.

Afera wybuchła pod koniec września. Policjanci z Wydziału Prewencji w Busku-Zdroju mieli poniżać i wyśmiewać zatrzymanych bezdomnych. Policjanci zostali już odsunięci ze służby - informuje Onet.pl.

Wychowały się pod jednym dachem i razem trafiły do schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ul. Marmurowej. Zwykle po śmierci opiekuna, ale są też psie duety porzucone lub odebrane nieodpowiedzialnym opiekunom.

29-letni bezdomny stanął przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Oskarżono go o zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Co to oznacza?

Tegoroczna akcja liczenia bezdomnych pokazała, że w ciągu dwóch ostatnich lat ich liczba w Łodzi zmalała. I to o blisko 150 osób. W czasie akcji ankieterzy dotarli do 891 osób. 258 osób znalazło schronienie w pustostanach, w parkach i na ulicy (sprawdzono 341 miejsc, w których lubią się chronić bezdomni), a 633 przebywały w placówkach takich jak schronisko, czy świetlica. Większość osób bez własnego lokum to mężczyźni. Badanie przeprowadzono w nocy z 13 na 14 lutego tego roku.

Sześciu streetworkerów i siedemdziesięciu jeden wolontariuszy, wspomaganych przez policjantów i strażników miejskich, penetrowało w nocy ze środy na czwartek łódzkie opuszczone kamienice, budynki pofabryczne, altanki w ogródkach działkowych, śmietniki, klatki schodowe, dworce. To miejsca, w których mogliby nocować bezdomni. Była to akcja ich liczenia. Prowadzi się ją właśnie w nocy, bowiem w dzień ludzie bez miejsca zamieszkania wyruszają w miasto w poszukiwaniu zarobku lub ciepłych miejsc.

Wraz z nowym rokiem i obowiązkiem rozliczenia ubiegłorocznego zeznania podatkowego w schronisku dla bezdomnych zwierząt przy ul. Marmurowej urywa się telefon i zapycha skrzynka mailowa. A to za sprawą łodzian, którzy chcą przekazać 1 procent swojego podatku na rzecz tej placówki. Niestety nie jest to możliwe w takiej formie.

Kilkadziesiąt paczek wysokiej jakości karmy weterynaryjnej i leczniczej przynieśli w weekend łodzianie do schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ul. Marmurowej.