MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W mieszkaniu woda leje się na głowę i rosną grzyby! 8 rodzin mieszka w kamienicy wyłączonej z użytkowania przy ul. Wólczańskiej FILM

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Zamiast realnej pomocy z Zarządu Lokali Miejskiej słyszymy tylko drwiny i groźby - twierdzą lokatorzy kamienicy, która w każdej chwili może się zawalić. Ich budynek jest od wielu miesięcy wyłączony z użytkowania.

Osiem rodzin mieszka w kamienicy przy ul. Wólczańskiej 262 choć budynek jest wyłączony z użytkowania. O tym, że taka decyzja zapadła lokatorzy dowiedzieli się ponad rok temu gdy otrzymali z administracji nowe wyliczenia stawki czynszu; gdy kamienica jest wyłączona z użytkowania lokatorom przysługuje bonifikata. Pomimo wielu próśb, które kierowali do Zarządu Lokali Miejskich nie otrzymali lokali zamiennych.

- Trzy lata temu wyprowadziła się mieszkająca nade mną sąsiadka, którą zalewało przez dziurę w dachu - mówi Krystyna Potasińska, lokatorka mieszkająca w komunalnej kamienicy od 24 lat. - Teraz gdy pada deszcz zalewa także mnie.
- Administracja pomimo wielu zgłoszeń nic nie robi - dodaje pani Roksana, jej sąsiadka. Ona również ma zalewane mieszkanie gdy pada deszcz. - Przychodzą do nas urzędnicy, robią zdjęcia i spisują protokoły ale jeszcze nic z tego konstruktywnego nie wyniknęło. W ubiegłym tygodniu zdesperowana zaproponowałam urzędniczce, że skoro w budynku są opuszczone lokale w lepszym stanie niż ten w którym mieszkam, to chciałabym się do jednego z nich przeprowadzić. Usłyszałam, że jeśli jest mi źle, to mogę sobie wynająć mieszkanie. Ostrzeżono mnie, że jeśli się przeprowadzę się samowolnie, to następnego dnia policja usunie mnie z lokalu.

Barbara Snochowska, mieszka w miejskiej kamienicy przy ul. Wólczańskiej od 38 lat mówi, że to co dzieje się z kamienicą woła o pomstę do nieba.
- Dachy i podłogi pozarywane, ściany się sypią, a okna trzymają się na słowo honoru - pokazuje. - Jest XXI wiek, a my mieszkamy w slumsach. Za jeden pokój, dwie osoby, płacę 300 zł. Ubikację mam na korytarzu, pod schodami. Jeżdżę z sąsiadką, panią Krysią, do Zarządu Lokali Miejskich. Tam jednak nawet nie mamy z kim porozmawiać. W lutym usłyszałam, że w tym roku z kamienic przy ul. Wólczańskiej lokatorzy nie będą wyprowadzani. Boimy się, że kamienica się zawali. Ona przecież osiada, nocą słychać trzaski.

W kamienicy tylko jedna lokatorka ma ubikację. Pozostali korzystają z wychodka pod schodami. Dotychczas UMŁ wyprowadził z kamienicy osiem rodzin. Z tych, którzy nadal tu mieszkają tylko nieliczni otrzymali propozycje lokali zamiennych.
- Moja mama porusza się na wózku inwalidzkim, jest inwalidką pierwszej grupy, i ma coraz większe problemy, bo podłoga w mieszkaniu się zapada - mówi Adam Włodarski. - W mieszkaniu jedyne co zrobiono, to zamontowano belki stropowe aby sąsiedzi nie spadli do nas razem ze swoim dobytkiem. Dostaliśmy tylko jedną propozycję lokalu zamiennego, był bardzo mały metraż. Gdy upomniałem się po raz kolejny usłyszałem, że odmawiając zdawałem sobie sprawę iż czas oczekiwania jest długi i teraz będę czekać.
Mieszkańcy zgłosili się do radnego Marcina Buchali, bo nie uzyskali - jak mówią - żadnego wsparcia od urzędników Zarządu Lokali Miejskich.
- W ostatnich miesiącach zapadły się w Łodzi dwie kamienice wyłączone z użytkowania - mówi Marcin Buchali, radny. - Na szczęście były to pustostany. Czy musi się zdarzyć wielka tragedia, ktoś musi ponieść śmierć, aby pani prezydent Hanna Zdanowska i jej administracja ocknęli się, że łodzianie mieszkają w kamienicach w których zagrożone jest ich życie i zdrowie?

Szczegółowy horoskop na sobotę
Jak mówi radny w miejsce takich kamienic jak ta przy ul. Wólczańskiej należy zburzyć i postawić nowe budynki mieszkalne, komunalne, a nie przygotowywać kolejny teren do sprzedaży deweloperowi jak to dzieje się w Łodzi. Tymczasem można stworzyć społeczną agencję najmu jak to dzieje się w wielu miastach w Europie czyli porozumienie osób wynajmujących lokale z władzami miasta.

Poprosiliśmy Urząd Miasta Łodzi o wyjaśnienie, dlaczego w wyłączonej z użytkowania kamienicy przy ul. Wólczańskiej 262 nadal mieszkają łodzianie. W odpowiedzi otrzymaliśmy takie wyjaśnienie cyt:. "Budynek przy ul. Wólczańskiej 262 został wyłączony z użytkowania w 2021 r., decyzją dyrektora ZLM. Na chwilę obecną Powiatowy Inspektorat Nadzoru budowlanego nie prowadzi żadnych czynności. Nie wydał także decyzji o wyłączeniu budynku z użytkowania. Na podstawie przeglądu rocznego z 2023 r. budynek nie zagraża życiu i bezpieczeństwu - czytamy dalej w wyjaśnieniach otrzymanych z biura prasowego UMŁ. -
W budynku znajduje się 20 lokali mieszkalnych z czego zamieszkałych jest 10, większość z mieszkańców korzysta z lokali bezumownie. Części rodzin, które mają umowy proponowany był nowy lokal, ale odrzucili tę propozycję".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany