O tym, że ŁSI, która formalnie zajmuje się utrzymaniem i rozbudową sieci wodno-kanalizacyjnej, miałaby także "kompleksowe prowadzenie procesów inwestycyjnych w mieście", mówiło się od ponad roku, acz nieoficjalnie. To m.in. dlatego ŁSI została wyłączona z procesu łączenia łódzkich spółek wod-kan i ostatecznie od stycznia 2022 r. doszło do fuzji tylko Grupowej Oczyszczalni Ścieków z Zakładem Wodociągów i Kanalizacji.
Teraz pojawił się pierwszy, oficjalny dokument, który mówi czym jeszcze w najbliższym czasie może stać się ŁSI, spółka zarządzana przez Tomasza Piotrowskiego, najbliższego doradcę prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej (PO).
Otóż ze zlecenia wykonania analizy wynika, że ŁSI miałaby przejąć: "projektowanie, budowy, przebudowy, remonty dróg, pozyskanie wykonawców, organizację i koordynację procesu dostarczania infrastruktury drogowej", a także "wykonywanie robót interwencyjnych, utrzymaniowych i zabezpieczających na drogach i oznakowanie poziome i pionowego dróg". Generalnie ŁSI ma zagwarantować "utrzymanie odpowiedniego standardu i jakości dróg" oraz "efektywniejszą dostępność infrastruktury publicznej". Taki jest pomysł, a wykonawca analizy ma wskazać jego wady i zalety.
Nowe kompetencje, które może dostać ŁSI, to splot zadań dziś leżących w gestii Zarządu Inwestycji Miejskich oraz Zarządu Dróg i Transportu, który z racji pogrążania się z roku na rok w coraz większą niemoc jeśli idzie o utrzymanie i bieżące remonty dróg, ma coraz niższe notowania nawet wśród radnych klubów Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy, które współrządzą Łodzią.
ŁSI dziś zajmuje się głównie utrzymaniem i rozbudową sieci wod-kan, ale ma też zadania rewitalizacyjne, a niedawno przejęło kolejną miejską nieruchomość, czyli kamienicę u zbiegu ulic Piotrkowskiej i Narutowicza. Już dysponuje siecią wod-kan, za którą w imieniu miasta Łódź czerpie ze ZWiK czynsz dzierżawny, czyli około 90 mln zł rocznie, mimo, że ZWiK jest na minusie i musi zaciągać 10 mln zł kredytu na pokrycie bieżących zobowiązań.
Strata wodociągów za pierwszy kwartał 2022 r., już po połączeniu z GOŚ, sięgnęła 8,5 mln zł. Jeśli ŁSI uzyska jeszcze dzierżawę dróg z infrastrukturą, ŁSI stanie się najpotężniejszą miejską spółką z powierzeniem co najmniej kilkuset milionów zł rocznie z budżetu Łodzi.
***
Tymczasem Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście wszczęła śledztwo w sprawie o "nadużycie uprawnień przez zgromadzenie wspólników ŁSI, ZWiK i GOŚ", czyli miasto Łódź, a ściślej prezydenta Łodzi. Doniesienie złożył we wrześniu 2021 r. Przemysław Daca, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. W doniesieniu prezes Wód Polskich podnosił, że w latach 2015-2020 te spółki odprowadziły do budżetu Łodzi 49,1 mln zł dywidendy, co według Dacy było "wyprowadzeniem tych pieniędzy z gospodarki wodnej Łodzi".
Kwestionował również pobranie przez miasto Łódź 6,5 mln zł dywidendy z kapitału zakładowego ZWiK, w czasie gdy spółka przyniosła straty. UMŁ komentował wówczas, że doniesienie do prokuratury jest "uprawianiem polityki", bo "pobierając dywidendę wspólnik działał na podstawie przepisów i w granicach prawa".
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"