Zmiany w zarządzie Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi Grupowa Oczyszczalnia Ścieków przestała istnieć jako spółka

Nominacja dla prezes GOŚ ma związek z łączeniem obu spółek, a poniedziałek (3 stycznia), był dniem w którym sąd w Krajowym Rejestrze Sądowym zarejestrował połączenie GOŚ ze ZWiK. Błaszczyk-Skalska prezesem GOŚ jest od kwietnia 2015 r., we wtorek, jak ustaliliśmy, po raz pierwszy pojawiła się w siedzibie ZWiK przy ul. Wierzbowej, a w zarządzie ma odpowiadać za sprawy związane z oczyszczalnią.

Przypomnijmy: w listopadzie Rada Miejska Łodzi zatwierdziła projekt obu spółek w oparciu o ZWiK, co oznacza, że GOŚ stanie się odziałem wodociągów, z dyrektorem, bez zarządu i rady nadzorczej. Przeciw głosowali m.in. radni PiS, o połączenie choć ma przynieść oszczędności około 4 mln zł rocznie, to jednak tylko dla spółek, bez wpływu na wysokość opłat za wodę i ścieki dla łodzian, a ostatecznie miasto Łódź zrezygnowało z połącznia obu spółek także z Łódzką Spółką Infrastrukturalną, która odbiera czynsz dzierżawny za używanie sieci wod-kan przez GOŚ i ZWiK.

Z końcem grudnia w życie weszła rezygnacja członka zarządu GOŚ Marcina Lubińskiego. Dyrektorem GOŚ, czyli oddziału ZWiK, według naszych ustaleń zostanie Jacek Berek. To nominacja uznawana za branżową, niepolityczną, bo Jacek Berek to wieloletni pracownik oczyszczalni, ostatnio dyrektor ds. utrzymania ruchu. Póki co nie ma żadnych ruchów kadrowych między radami nadzorczymi obu spółek. Wygląda zatem na to, że rada nadzorcza GOŚ może przestaje istnieć bez kontynuacji misji któregokolwiek z jej członków w nowej, połączonej spółce. Szefem rady GOŚ od wielu lat jest Waldemar Krenc, przewodniczący NSZZ Solidarność Ziemi Łódzkiej, ale zasiadają w niej także członkowie z partyjnymi rekomendacjami PO czy dawnego SLD, czyli Nowej Lewicy.

ZWiK siłą rzeczy powróciłl zatem do formuły z trzyosobowym zarządem. Po złożeniu rezygnacji w maju 2021 r. przez wiceprezesa Marcina Sałagackiego (PO), ZWiKiem zarządzał duet: prezes Jacek Kaczorowski (PO) i członek zarządu Vadim Stasiak (NL), teraz doszła Joanna Błaszczyk-Skalska. Z kolei Marcin Sałagacki został dyrektorem Centrum Medycznego Bałuty. To była jedna z ostatnich decyzji personalnych prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej (PO) w 2021 r.

Tymczasem Porozumienie Związków Zawodowych Spółek Miejskich w Łodzi, do którego należą m.in. niektóre formacje związkowe ze ZWiK czy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, chce się w styczniu spotkać z prezydent Zdanowską. Związkowcy nalegają na spotkanie bez pośredników.

- Chcemy wiedzieć, jaką pani prezydent ma wizję funkcjonowania spółek miejskich w 2022 r. i rozwiązywania ich problemów, bo na razie słyszymy tylko o powoływaniu nowych członków rad nadzorczych - mówi Bogdan Mądry, szef Związku Zawodowego Tranport Plus. - Nie wiemy na przykład jak wysoki czynsz dzierżawny zarządzi pani prezydent dla ZWiK pracującego już w nowej formule po połączeniu z GOŚ, a to jest naszym kwestia kluczowa dla finansów spółki.

Związkowcy prośbę o spotkanie złożyli w Urzędzie Miasta Łodzi 30 grudnia. Czekają na odpowiedź.