Kibole

Pseudokibice zaatakowali manifestujących w Warszawie. Podczas piątkowego (30 października) protestu stołeczni policjanci zatrzymali kilkanaście osób, używając wobec agresorów m.in. granatów hukowych. Przy zatrzymanych policjanci znaleźli pałki, gazy obezwładniające i pirotechnikę. Dziś kibole Legii są już na wolności. Pseudokibice wychodzą na ulice w wielu miastach Polski. Część z nich uważa za słuszne postulaty demonstrujących w obronie praw kobiet, ale są też akty agresji. Pojawiają się nowe oświadczenia kolejnych grup kibicowskich. Zobacz zdjęcia i filmy w GALERII. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Działania łódzkich policjantów z komendy miejskiej, wojewódzkiej oraz oddziału prewencji zapobiegły tzw. „ustawce” pseudokibiców.

Publikujemy zdjęcia apartamentu dla turystów w Zakopanem, który zdewastowali goście z woj. łódzkiego. Kibole Widzewa pokazali się z bardzo prymitywnej strony...

Jacek W. ps. Małpa, czyli gangster powiązany z kibolami Cracovii, zaatakował kibola Widzewa maczetą i prawie odciął mu dłoń. W namierzeniu pseudokibiców Widzewa pomogli bandyci z ŁKS.

Osiem osób, wśród nich głównie kibole Widzewa Łódź i zaprzyjaźnionych z nimi klubów, usłyszało zarzuty udziału w gangu sprowadzającym hurtowe ilości narkotyków z Holandii do Irlandii oraz Hiszpanii do Polski – podaje portal tvp.info. Śledczy twierdzą, że grupa mogła wprowadzić do obrotu nawet kilka ton marihuany. Gangiem dowodzili Adam Zając ps. „Zajcu” (zawodnik MMA) i Michał G. ps. „Gąsior”. Zając poszukiwany jest Europejskim Nakazem Aresztowania. Gąsior sam zgłosił się do prokuratury.

Nikt nie przysłużył się tak mocno do upadku bojówki Sharksów jak brat „Miśka”, który swoich własnych kolegów torturował, wlewał im wrzątek do ust i raził paralizatorem - mówi Szymon Jadczak, dziennikarz TVN, autor książki „Wisła w ogniu. Jak bandyci ukradli Wisłę Kraków”, która lada dzień trafi do księgarń.

„Furioza" będzie hitem.

400 funkcjonariuszy policji i Straży Ochrony Kolei ćwiczyło w środę (17.04.2019) taktykę oraz działanie w starciu z agresywnymi kibicami.

W środę (10.04.2019) terenie dworca kolejowego Łódź Kaliska odbyło się wspólne szkolenie policjantów Oddziału Prewencji Policji w Łodzi i strażników Regionalnej Komendy Straży Ochrony Kolei w Łodzi.

Okazuje się, że kibice Widzewa potrafią zepsuć smak zwycięstwa piłkarskiej drużyny. Tak było w sobotę, kiedy podczas meczu wywiesili transparent, który w żadnym wypadku nie powinien się znaleźć na na stadionie przy al. Piłsudskiego.

Kilkudziesięciu kiboli zorganizowało w sobotę zadymę na drodze ekspresowej S1 w Rybarzowicach koło Bielska. Zablokowali trasę, kierowcy stali w ogromnym korku. Interweniowała policja.

Chociaż poziom bezpieczeństwa podniósł się na polskich stadionach, między innymi dzięki organizacji Euro 2012, to jednak wciąż dochodzi na nich do karygodnych zachowań. Oto przegląd najczarniejszych wydarzeń z ostatnich dziesięciu lat.

Kibole ŁKS urządzili nocną akcję w Pabianicach. Używając 6-kilogramowych gaśnic pomalowali elewacje budynków i ogrodzeń w całym mieście. Zatrzymano 5 osób.

Zatrzymano trzech kiboli podejrzewanych o napaść na policjantów na ul. Paderewskiego. Jeden z nich był uzbrojony w broń palną!

Nieoznakowane auto policjantów zostało staranowane przez mercedesa. Kilku mężczyzn próbowało zaatakować funkcjonariusz.y Padły strzały.

Atak konnicy ławą, który jest jednym z najtrudniejszych do wyćwiczenia elementów działania policyjnych pododdziałów konnych, współdziałanie armatki wodnej ze zwartym pododdziałem policji, a także użycie granatów dymnych i hukowych przez policję podczas burd ulicznych ćwiczyli wczoraj m.in. funkcjonariusze Oddziału Prewencji, na terenie obiektów Komendy Wojewódzkiej Policji przy ul. Pienistej.

5 lipca 2017 roku około godziny 10:00 funkcjonariusze zabezpieczający przejazdy kibiców przez teren województwa łódzkiego udaremnili wjazd na teren Miejsca Obsługi Podróżnych Krzyżanów sześciu autokarom z kibicami z Zabrza. Znajdowały się tam bowiem zabezpieczane przez policjantów dwa autobusy wypełnione wrogo nastawionymi kibicami ze Stalowej Woli. Mimo podjętych działań autokary z Zabrza zatrzymały się w miejscu niedozwolonym blokując przejazd autostradą.

Ustawka kiboli Górnika Zabrze i Stali Stalowa Woli na autostradzie A1 miała miejsce w pobliżu parkingu w Krzyżanowie. Policja wszczęła śledztwo w sprawie tego, kto zdecydował, aby autokary zatrzymały się w tym samym miejscu. Kibice zwalczających się klubów pobili się na oczach zaskoczonych podróżnych i turystów w pobliżu MOP Krzyżanów Wschód. Autostrada została zamknięta. Kilka godzin podróżni musieli czekać na spacyfikowanie pseudokibiców w upale sięgającym 32 st. C.

22 kiboli zostało zatrzymanych na autostradzie A1. Widzewiacy szykowali się do ataku na kibiców ŁKS-u, którzy jechali na mecz. W ruch miały iść maczety i młoty!