Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po meczu z ŁKS, kibole Wisły pobili bramkarza Puszczy! W akcji były maczety

Jan Hofman
Jan Hofman
Andrzej Banas
To się w głowie nie mieści.

Do bandyckich scen doszło kilka godziny po meczu ekstraklasy w którym zmierzyli się piłkarze Puszczy i ŁKS. Kewin Komar, bramkarz zespołu Niepołomic, pojechał Wiśnicza Małego, miejscowości odległej 50 kilometrów od Krakowa, na festyn strażacki organizowany przez lokalną Ochotniczą Straż Pożarną.

Jak informuje wp.pl Byli też kibole Wisły Kraków, z bojówki Młoda Ferajna, którzy według relacji świadków zaczęli grozić, a następnie bić bramkarza. Piłkarz zdołał uciec, a pomocy udzielili mu strażacy. Po zdarzeniu trafił do szpitala w Bochni, gdzie spotkał jednego z kiboli, który zaczął mu grozić. To miała być zemsta kiboli za kompromitację Białej Gwiazdy w meczu barażowym z Puszczą (1:4). Komar świetnymi interwencjami i dwoma asystami pozbawił Wiślaków awansu do elity.

Potem chuligani mieli grozić 20-letniemu zawodnikowi maczetami pod jego domem. Ten miał zadzwonić na policję, a w poniedziałek ma złożyć zeznania w sprawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany