Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmieci walają się między drzewami

Piotr Jach
Laski i zagajniki na obrzeżach miasta są zawalone pustymi butelkami.
Laski i zagajniki na obrzeżach miasta są zawalone pustymi butelkami. Paweł Łacheta
Nawet ktoś, kto nie przepada za śniegiem, zgodzi się z jednym: litościwie skrywa on śmieci, których nie brakuje w łódzkich laskach. Nie trzeba żadnych zdolności detektywistycznych, wystarczą bystre oczy, by nawet spod warstwy topniejącej od wczoraj pokrywy śnieżnej wypatrzeć gruz, rdzewiejące żelastwo i porzucone puszki oraz butelki po alkoholu.

Wystarczył dosłownie dziesięciominutowy spacer, by na obrzeżach lasu otaczającego schron na Brusie (przy ul. Konstantynowskiej, naprzeciwko starej zajezdni tramwajowej) naliczyć tych ostatnich aż 14. I nie jest to bynajmniej specyfika tego właśnie miejsca - drobnymi odpadkami zasłane są wszelkie leżące na obrzeżach miasta zalesione tereny. Im zaś częściej te skrawki bywają nawiedzane przez ludzi, tym z porządkiem jest gorzej. Przy czym niekoniecznie jest to od razu problem dzikich wysypisk - duże ilości śmieci skumulowane w jednym miejscu najczęściej jednak rzucają się komuś w oczy. Chodzi bardziej o zwyczajnie poniewierające się pod stopami śmieci: butelki, puszki, papier, torby foliowe itd.

Zaśmiecone laski na obrzeżach miasta Spod liści i resztek śniegu wystają butelki, gruz, puszki po piwie Nikt regularnie nie sprząta tych terenów.

- Takie, jak my to nazywamy, interwencje sanitarno-porządkowe, to u nas codzienność. Właściwie nie ma dnia, żeby ktoś nie dzwonił w sprawie panującego gdzieś nieporządku - przyznaje Paweł Trojanowski, naczelnik Oddziału Ogólnomiejskiego łódzkiej straży miejskiej. - Niezależnie od kalibru zgłoszenia zasada jest zawsze taka sama: o porządek powinien dbać właściciel terenu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany