Łódź. Prezydent Hanna Zdanowska uzyskała absolutorium za wykonanie budżetu za 2023 r. Rekord w wydatkach majątkowych i rekordowy dług

Budżet zaprojektowany na 2023 r. w ciągu dwunastu miesięcy zmieniany był wielokrotnie. Ostatecznie jego wskaźniki na koniec roku ukształtowały się następująco:

• Dochody - 5 mld 804 mln 246 tys. 29 zł. - wykonanie na poziomie 96,1 proc.
• Wydatki - 6 mld 935 mln 498 tys. 868 zł. - wykonanie na poziomie 95,1 proc.

Wydatki majątkowe zrealizowano na poziomie ponad 1,8 mld zł, czyli 90,1 proc. zakładanych w planie, co jest rekordem w historii Łodzi. Deficyt wyniósł 1,1 mld zł., a deficyt operacyjny 72,9 mln zł. Zadłużenie Łodzi na koniec 2023 r. wyniósł ponad 4,9 mld zł. Łódź utrzymała jednak rating na poziomie BBB+, czy perspektywa stabilna.

Tomasz Kacprzak, szef największego w Radzie Miejskiej Łodzi klubu Koalicji Obywatelskiej, podkreślał, że deficyt wiąże się przede wszystkim z działaniami rządu PiS, który wprowadzając Polski Ład pozbawił Łódź część dochodów. Kacprzak stwierdził też, że absolutorium dla prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej (PO) przez radnych nowych kadencji w zasadzie powinno być formalnością, bo w sadzie udzielili go jej mieszkańcy Łodzi wybierając w pierwszej turze z ponad 60 proc. poparciem.

Krzysztof Makowski, szef współrządzącego Łodzią klubu Nowej Lewicy też bił pokłony prezydent Zdanowskiej, sugerując, że w zasadzie wykonanie budżetu za 2023 r. widać po wyjściu na ulice miasta, a klub bez zawahania odda głosy za absolutorium.

Z kolei Radosław Marzec, szef opozycyjnego klubu PiS, zdawał się być dość szczerze zdziwiony treścią wypowiedzi jego przedmówców. Stwierdził, że rząd PiS przede wszystkim obniżył podatki, tak by ludzie zarabiali więcej, natomiast jak dodał w ciągu ośmiu lat rządy PiS przekazały Łodzi dodatkowych 7,5 mld zł. Marzec wyliczał również, iż kluby współrządzące Łodzią popierają wyprzedaż majątku, służą bardziej deweloperom niż mieszkańcom, a infrastruktura drogowa i komunikacja miejska jest coraz gorsza, stąd też zmniejsza się ilość pasażerów, a rosną korki.

Przewodniczący Kacprzak wspomniał, że łodzianie w zasadzie już udzielili prezydent Zdanowskiej absolutorium, to ja przedstawię inną liczbę: ponad 71 tys. głosów mniej otrzymała prezydent w ostatnich wyborach w porównaniu z poprzednimi - mówił Marzec. - Prezydent swoją polityką zniechęciła ponad 71 tys. ludzi, czyli 40 proc. tego, co uzyskała w 2018 r. Tylu ludzi wcześniej ją popierających nie udzieliło jej absolutorium, a to bardzo dużo. Klub PiS też będzie przeciw.

Kosma Nykiel, jedyny niezrzeszony radny opozycyjny, stwierdził, że budżet jest realizowany, tyle tylko, że nie zawsze - głownie w inwestycjach - wiele trzeba poprawiać, co kosztuje, a miasto jest na granicy utraty unijnych pieniędzy ze względu na przeciągające się remonty. Nykiel również zapowiedział głosowanie przeciw absolutorium dla prezydent Łodzi.

Do wypowiedzi radnych PiS odniósł się skarbnik miasta Krzysztof Mączkowski. Zaznaczył, że Łódź w latach 2019-23 straciła ustawami wprowadzonymi przez rząd ponad 600 mln zł, rekompensata wyniosła 155 mln zł, a zatem 20 proc. Dodał, że 7,5 mld zł Łódź otrzymała od rządu, ale z pewnością nie na inwestycje, a być może policzono wszystkie wpływy związane z covidem i innymi dodatkami i programami rządowymi.

Prezydent Hanna Zdanowska pojawiła się na sesji około godz. 15.30, ale zaznaczyła, że słuchała wszystkich krytycznych wypowiedzi on-line. W swoim wystąpieniu mówiła też nie szczędziła krytyki ośmiu latom rządów PiS, ale więcej mówiła o przyszłości, podkreślała, że w końcu Łódź ma partnera w rządzie i samorządzie województwa. Dodała, że akceptuje krytykę, ale nie krytykanctwo.

"(...)Szanowni Państwo, obecna sytuacja finansowa miasta jest stabilna - zwróciła się do radnych prezydent Zdanowska. - Pomimo wielu przeszkód, udało nam się zakończyć strategiczne inwestycje, z których mieszkańcy już korzystają - ulice Legionów i Wojska Polskiego, Plac Wolności, Park Staromiejski, a także wiele, wiele mniejszych i równie potrzebnych. Kończymy w tym roku w Łodzi jeden z największych procesów rewitalizacji centrów miast w historii Polski. Będziemy tu walczyć o więcej, bo możliwość rewitalizacji jednego dodatkowego kwartału, którą zatwierdził nam poprzedni zarząd województwa, jest absolutnie niewystarczająca. Jednocześnie nie ukrywaliśmy, że tegoroczny budżet też nie jest budżetem naszych marzeń. Stoję dziś jednak przed Państwem jako samorządowiec, który w końcu ma przed sobą dobrą perspektywę na całą kadencję. Nie bez powodu przecież, otrzymując mandat prezydenta Łodzi w ostatnich wyborach samorządowych złożyłam wszystkim łodzianom deklarację, że będzie to moja najlepsza kadencja".

Ostatecznie w wyniku głosowania otrzymała absolutorium 28 głosami za, przeciw było ośmiu radnych.