Widzew i ŁKS. Łódzkie kluby sprzedają karnety na domowe mecze piłkarzy z al. Piłsudskiego i al. Unii

W Łodzi mamy dwa nowoczesne stadiony piłkarskie. Oba mają całkowitą pojemność ponad osiemnastu tysięcy miejsc i są całkiem nowoczesne, jak na polskie realia. Można więc oglądać na nich mecz dosyć komfortowo.

Zarówno w Widzewie, jak w i ŁKS liczą na wsparcie kibiców. Po pierwsze, ich doping to zwykle nieoceniona pomoc dla naszych zespołów, która często paraliżuje poczynania gości. Ale istnieje również inny aspekt, finansowy. Przecież sympatycy, którzy masowo wykupują karnety wydatnie pomagają działaczom swoich ukochanych klubów, którzy mogą np. sfinalizować dzięki temu transfery do drużyn

Działacze ŁKS (dwukrotnych mistrzów Polski) oraz Widzewa (czterokrotnych mistrzów kraju) mają nadzieję, że zbliżające się rozgrywki staną pod znakiem licznego pojawiania się ich sympatyków na trybunach. Zwłaszcza, że dzięki zakupowi stałych abonamentów, kibice będą mieli pewność, że mogą obejrzeć wszystkie spotkania, na czele z tymi, które zapowiadają się najbardziej interesująco.

Postanowiliśmy więc sprawdzić, jak więc wygląda sytuacja dotycząca sprzedaży karnetów według stanu na piątek (28 czerwca) na godzinę 18. Widzew sprzedał 13574 karnetów, podczas gdy ŁKS 2411. Jak widać, różnica jest więc znacząca. Ciekawe, jak to będzie wyglądać w najbliższych dniach...

Przypomnijmy, że piłkarze Widzewa rozegrają swój pierwszy mecz o punkty w ekstraklasie na własnym stadionie 27 lipca (sobota, godzina 20.15). Podejmą wówczas Lecha Poznań. Natomiast piłkarze ŁKS zmierzą się u siebie z Górnikiem Łęczna 5 sierpnia (poniedziałek, godzina 20.30)