Dają pracę i pieniądze

W 2007 roku władze gminy ponad 50 hektarów dawnego lotniska sportowego przekształciły w teren inwestycyjny, po czym zaprosiły do miasta inwestorów. Nikt jeszcze się wtedy nie spodziewał, że ofertą Aleksandrowa zainteresują się dwaj światowi potentaci i to oni zbudują tu swoje zakłady.

- Pamiętam, jak odbywaliśmy po kilkanaście spotkań, by zachęcić inwestorów - wspomina burmistrz Aleksandrowa Jacek Lipiński. - Okazaliśmy się skuteczni, bo w krótkim czasie pojawili się chętni i przystąpili do budowy fabryk. Dziś to największe oddziały w środkowej Europie. Stąd produkty trafiają na wszystkie kontynenty świata. Ponad tysiąc miejsc pracy, rozwój gospodarczy, wpływy z podatków oraz współpraca z lokalną społecznością. To bardzo liczące się efekty dla gminy.

- Przez te 10 lat zatrudniliśmy kilka tysięcy osób, w tym wiele wspaniałych talentów, dzięki którym idziemy naprzód, rozwijamy produkcję, wprowadzamy innowacje - mówi Geraldine Huse, prezes zarządu P&G. - Inwestycja w Aleksandrowie Łódzkim to była dobra decyzja.

W ciągu 20 lat działalności Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w różnych częściach województwa swoje miejsce znalazło ponad 200 firm, które łącznie zainwestowały 15 mld złotych, tworząc 36 tys. nowych miejsc pracy. Dzięki skrzyżowaniu autostrad pod Strykowem, produkty firm działających w ŁSSE moga być sprawniej i szybciej transportowane do odbiorców.

Co robią w Aleksandrowie?

P&G to światowy potentat w produkcji kosmetyków. ABB wytwarza m.in. silniki.

Obydwie aleksandrowskie firmy - zarówno Procter& Gamble, jak i ABB - nie wykorzystały w całości zakupionego w 2007 r. terenu. Jest zatem szansa na rozbudowę obu fabryk i kolejne miejsca pracy. Szefowie koncernów nie wykluczają dalszych inwestcji w Aleksandrowie Łódzkim.

MAGDALENA ŻUK NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
WIERSZYKI NA ZAKOŃCZENIE ROKU

Zobacz film: Galeria Bryk 2017