Zdrowie z "Expressem". Czy wiesz, co pijesz?

Na skutek różnorodnej działalności człowieka wody gruntowe i powierzchniowe są bardzo zanieczyszczone. I chociaż wodę poddaje się rozmaitym procesom oczyszczającym, to niestety nie jest czysta. Na szczęście płynąc z łódzkich kranów należy do najlepszych w Polsce. Nie zwalnia nas to jednak z dbania o to, co pijemy, bo woda stanowiąc 90 procent naszego ciała, decyduje w ogromnej mierze o jego kondycji.

Co jest w wodzie
W zasadzie to wszystko, co w środowisku. Dotyczy to wielu ujęć miejskich i wiejskich studni. W miastach o jakości wody w dużej części decyduje nie tylko proces uzdatniania, ale jakość sieci przesyłowej. Mogą się w niej znajdować metale ciężkie, pochodzące ze starych rur wodociągowych, aluminium, stosowane podczas niektórych procesów oczyszczania chlorki - pochodzenia naturalnego lub zwierzęcego (świadczące o zanieczyszczeniu wody ściekami), cyjanki, arsen, wodorotlenki metali oraz... pozostałości płynów do mycia naczyń i innych środków chemicznych używanych w domu. Warto więc maksymalnie ograniczać używanie agresywnej domowej chemii, bo niestety wraca ona do nas potem w wodzie (szczególnie w przypadku studni na wsi).

Ochrona przed zanieczyszczeniami
Ochrona niestety kosztuje. Jako wody pitnej powinno się używać wyłącznie źródlanej. W każdym domu powinien być odpowiedni filtr do wody i to jak najlepszej jakości.

Zalecenia specjalne
o Nie należy pić ani brać do gotowania wody pochodzącej z kranu z gorącą wodą, bowiem w niej rozpuszcza się więcej szkodliwych sunstancji niż w wodzie zimnej.
o Rano spuszczać wodę przez 1 - 3 min, aby spłynął nadmiar nagromadzonych przez noc zanieczyszczeń.
o Przed spożyciem gotować wodę w odkrytym naczyniu przez 20 min. Gotowanie zabija bakterie i usuwa niektóre związki organiczne.
o Zbyt chlorowaną wodę miksować przez 15 min. Wytworzony ruch powietrza usuwa chlor i inne związki.
Musimy pamiętać, że chlor niszczy witaminę E oraz naturalną florę bakteryjną jelit. Trzeba więc dostarczać organizmowi bakterie probiotyczne oraz produkty bogate w tę witaminę.
Ponieważ witamina E najskuteczniej działa w parze z selenem, to i ten składnik mineralny musi być obecny w naszej codziennej diecie.
Prowadzone na świecie badania wykazały, że szczególnie u mieszkańców dużych miast stwierdza się znaczne obniżenie poziomu obu tych składników. Stwarza to zagrożenie wystąpienia chorób nowotworowych i choroby niedokrwiennej serca.

Gdzie szukać witaminy E i selenu
Poza gotowymi preparatami źródłem naturalnej witaminy E są ziarna zbóż, orzechy oraz oleje tłoczone na zimno. Zawierają ją również: zielonolistne warzywa, produkty zbożowe pełnoziarniste, jajka, owoce i nasiona mające w swym składzie oleje roślinne.
Selen zawierają: owoce morza, tuńczyk, śledzie, drożdże, wątroba, kiełki pszenicy, otręby, cebula, pomidory, brokuły.

Woda "martwa i żywa"
Właściwości wody aktywowanej elektrodami odkryto przez przypadek w Taszkiencie na początku lat 70. zespół rosyjskich uczonych (wśród nich był Polak Adam Mariampolski) szukali specjalnej emulsji, którą można byłoby wykorzystać przy pracach wiertniczych.
W tym celu prąd elektryczny za pomocą dwóch elektrod (plusowej anody i minusowej katody) przepuszczano przez wodę. Otrzymywano w ten sposób wodę kwasową (z anody) Anolit o niskim stężeniu pH oraz wodę zasadową (z katody) bardzo miękką, czyli Katolit.
Obie wody rozdzielano do specjalnych kadzi. Zasadową mieszano ze zwykłą gliną otrzymując poszukiwaną substancję. Natomiast niepotrzebną wodę kwaśną odstawiano na bok. Kąpali się w niej zwykle robotnicy pracujący przy odwiertach. Po pewnym czasie naukowcy zauważyli, że osoby, które regularnie zażywały kąpieli w Anolicie były zdrowsze, odporniejsze, a wszelkie rany i skaleczenia szybciej się goiły.

Gdy lekarze i naukowcy potwierdzili niezwykłe właściwości gospodarcze i uzdrawiające wody, władze ZSRR utajniły informacje o wodzie aktywowanej. Głośno zaczęto mówić o jej cudownych właściwościach dopiero po roku 1982.

Woda "martwa" łagodnie obniża ciśnienie krwi, pogłębia sen, zwalcza biegunki. Zmniejsza ból w stawach wynikający z odkładania się soli. Idealna do dezynfekcji. Dezynfekuje także jamę ustną zapobiegając paradontozie. hamuje krwotoki, rozpuszcza kamień nazębny. Woda ta jest skuteczna przy zwalczaniu kataru i grzybic.
Woda "żywa" jest natomiast doskonałym naturalnym źródłem naturalnych antyoksydantów. Dzięki swojemu zasadowemu charakterowi przywraca równowagę kwasowo-zasadową w organizmie, która przez konsumpcję nadmiaru mięsa, zbóż, słodyczy jest przyczyną wielu dolegliwości.
Woda "żywa", czyli zasadowa, to jonizator i stymulator. Przyspiesza wszystkie procesy biologiczne. Przywraca równowagę i pomaga w wielu chorobach.

Na rynku dostępnych jest wiele urządzeń do produkcji wody zasadowej. Może ona z powodzeniem zastąpić, często wątpliwej jakości, wody mineralne.

Nie tylko filtr
W wielu domach działają bardzo skutecznie oczyszczające wodę urządzenia do tzw. odwróconej osmozy. Rzeczywiście woda po przejściu przez nie jest krystalicznie czysta.
Niestety zdaniem wielu naturoterapeutów nadal nie jest w pełni przydatna dla naszych organizmów. Ich zdaniem powinna być "ożywiona" przez dodanie do zestawu specjalnego filtru działającego tzw. daleką podczerwienią lub modułu Grandera (słynnego austriackiego badacza wody i wynalazcę urządzeń do polepszania jej właściwości).