Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łodzi (12.12) spadło już 10 centymetrów śniegu. To jeszcze nie koniec opadów. Meteorolodzy ostrzegają przed kolejnymi nawałnicami

Agnieszka Jedlińska
Agnieszka Jedlińska
Choć śnieg w grudniu nie jest zjawiskiem nadzwyczajnym, w Łodzi spadło go w ciągu ostatniej doby wyjątkowo dużo. Stacja meteorologiczna na Lublinku zarejestrowała pokrywę o wysokości 10 centymetrów. Pracownicy stacji przyznają, że tak intensywne opady to w ostatnich latach duża rzadkość. Szczególnie, że to jeszcze nie koniec. Śnieg ma padać przez kilka najbliższych dni.

Gruba warstwa śniegu na chodnikach zdecydowanie utrudniała chodzenie. Gospodarze w całym mieście uwijali się jak w ukropie, by nadążyć z odśnieżaniem. Na przemian sypano sól, piasek i szuflowano, by na chodnikach nie tworzyła się gruba warstwa. Mimo tego, chodniki udało się uporządkować dopiero po południu, gdy śnieg na chwilę ustał. Nadal jednak piesi mieli problem z pokonywaniem choćby przejść dla pieszych, bo te regularnie zasypywały odśnieżarki zgarniające śnieg a ulic.

W korkach stawały autobusy, o wiele wolniej kursowały tramwaje MPK. Choć tory wydawały się najlepszym rozwiązaniem, były dość śliskie przez co motorniczy redukowali prędkość. Na długą podróż skarżyli się mieszkańcy całej Łodzi, bo w różnych miejscach zdarzały się przestoje.
Tuż po godz. 7 stanęły tramwaje w dwóch różnych częściach miasta. Na ul. Telefonicznej przy ul. Chmurnej w kierunku do pętli Stoki padający śnieg uniemożliwił kursowanie. Objazdem kierowano tramwaje linii 12, 17 a ich kurs skrócono do krańcówki przy ul. Telefonicznej. Normalną komunikację w tym miejscu wznowiono dopiero o godz. 11.50. Nieco szybciej przywrócono ruch na alei Piłsudskiego w kierunku Widzewa. Przy Niciarnianej tramwaje stanęły również ok. godz. 7. Na szczęście problemy usunięto w ciągu pół godziny, ale tramwaje linii 8, 10 i 6 długo jeszcze kursowały opóźnione w obu kierunkach.

Głodno i chłodno

Opady śniegu i spadająca temperatura dały się też we znaki łodzianom w trudnej sytuacji życiowej. Do autobusu rozwożącego nocą gorącą zupę zgłosiła się rekordowa liczba potrzebujących. W ciągu nocy z niedzieli na podziałek (11-12 grudnia) wydano niemal 150 gorących posiłków (od 1 grudnia jest ich ok. 100 jednej nocy, rok temu w tym okresie było ich ok. 90). Dwie osoby poprosiły o odwiezienie do noclegowni. Autobus zabrał je do placówki przy Miejskim Centrum Terapii i Profilaktyki Zdrowotnej przy ul. Przybyszewskiego 253. Zwykle na taką usługę nie ma chętnych. Kilka osób poprosiło też tej nocy o ciepłe ubrania i koce.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany