MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stanisław Terlecki. Pokazał generałowi - prezesowi wielkie uszy

p
Niezwykle interesująca rozmowa w portalu Sportowe Fakty z Grzegorzem Majchrzakiem z Instytutu Pamięci Narodowej, autorem książki „Tajna historia futbolu. Służby, afery i skandale”.

Pojawiają się w niej łódzkie wątki. My skupmy się na jednym
– Stanisław Terlecki (lider drużyny ŁKS) był jednym z niewielu piłkarzy, którzy wspierali opozycję. Miał kontakty z działaczami podziemia, wspierał strajki NZS w Łodzi w 1981 roku – mówi autor.
Terlecki studiował historię na Uniwersytecie Łódzkim. Był o tysiące lat świetlnych inteligentniejszy od wojskowych i milicyjnych działaczy PZPN do których należeli: Henryk Celak który odpowiadał za akcję pacyfikacji Wyższej Szkoły Pożarniczej oraz prezes związku generał Marian Ryba. Temu ostatniemu podczas podróży samolotem reprezentacji pokazał... wielkie uszy, sugerując, że generał o tym, co się dzieje w kadrze, donosi SB.
Musiała go dosięgnąć zemsta partyjniaków i zupaków. Praktycznie, jako jedyny, został surowo ukarany za tzw. aferę na Okęciu, gdy piłkarze (on. Zbigniew Boniek, Władysław Żmuda) wstawili się za Józefem Młynarczykiem, który zbytnio zabalował przed meczem eliminacji mistrzostw świata z Maltą. Ta kara złamała Stasiowi piłkarską karierę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany