Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stado samców zastąpi Hanę i Suri? Nowa żyrafa już za kilka tygodni

(msm)
Nowa żyrafa może trafić do łódzkiego zoo juz za kilka tygodni. Poinformował o tym na sesji wiceprezydent Radosław Stępień.

- Zleciłem dyrektorowi ogrodu w trybie ekstrapilnym pozyskanie żyrafy, ale wiem, że to nie jest łatwe, bo trzeba wpisać się w plany hodowlane
ogrodów. Uzyskałem informację, że w terminie kilku tygodni może będziemy
mieć możliwość pozyskania nowej żyrafy - mówi wiceprezydent Stępień.
Na razie nie wiadomo jaka droga trafi nowa żyrafa do łódzkiego zoo. W gre wchodzi przede wszystkim wymiana zwierząt z innymi ogrodami zoologicznymi.
Możliwe jest także kupno z hodowli w Afryce.

- Ogrody zoologiczne dąża do tego by stado żyraf składało się z jednego
samca i kilku samic. taqki "harem" daje możliwości uzyskania przychówku.
Gdy samców jest więcej jest rywalizacja o samice pomiędzy nimi, co może prowadzić nawet do śmierci któregoś z nich - mówi Dariusz Wrzos, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Łodzi. - Dlatego w ogrodach zoologicznych jest nadwyżka samców i możliwe, że właśnie dzięki temu uzyskamy żyrafę - samca do naszego oghrodu. Sytuacja gdy stado żyraf składa się z samych samców nie prowadzi do rywalizacji miedzy nimi.

Już 19 tys. zł nagrody za pomoc w ujęciu sprawców śmierci żyraf. 5 tys. zł daje Rutkowski, 3 tys. zł - poseł Kotliński

Sprawa śmierci żyraf wywołałą blisko godzinną dyskusję podczas sesji RadyMiejskiej w Łodzi.
- Dlaczego firma ochroniarska wezwała grupe interwencyjna dopiero po 30 minutach od zauważenia dewastacji przy pawilonie niedźwiedzi o godz. 1.20 - pytał radny Tomasz Kacprzak. - Tłumaczyli, że musieli dojść do dyżurki. A dodatkowo według nich od godz. 24 do 2 trwał przemarsz kibiców - amatorów sztuk walki z Atlas Areny ul.Krzemieniecką na Teofilów z okrzykami, trąbieniem itp. - mówi Dariusz
Wrzos, dyrektor wydziału ochrony środowiska. - Został zlecony bardzo szczegółowy audyt bezpieczeństwa. Z niego wyniknie
konieczny zakres monitoringu. Oszacujemy jego koszty i wystąpimy do
WFOŚiGW o dotację. Zoo to 16 hektarów bardzo trudnego do zmonitorowania terenu. Bardzo wysoka zieleń, mur przebiegajacy przez teren parku - z wysokimi drzewami po obu stronach. Wstępny szacunek wyrządzionych przez wandali szkód jest na 7 tys. zł, a koszty monitoringu to od co najmniej 300 tys - do 1 mln zł.

- Skoro było nas stać wydać 1 mln zł na monitoring na ul. Piotrkowskiej to tym bardziej powinno nas byc stać na ochronę zwierząt - mówi radny Tomasz Kacprzak.
- Zanim sie zabierzemy za odbudowanie stada, zapewnijmy zwierzętom
bezpieczeństwo. Dziś nikt nam nowych zwierząt nie udostępni. - mówi radny Witold Rosset.
- Czy jest sens myśleć o odbudowywaniu stada, póki sie nie wyeliminuje
żródeł hałasu i stresu dal zwierzątr? Oczywiście, jeżeli rzeczywiście
przyczyną ich śmierci był hałas z zewnątrz - mówi radny Bogusąłw Hubert.

- Czy każde tragiczne zdarzenie teraz będzie skutkować montażem
monitoringu? - mówi radny Maciej Rakowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany