Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śnieżyce, awarie, oszczędności pradu. Czy uczniowie w Łódzkiem zimą mogą uczyć się zdalnie?

To będzie ciężka zima dla szkół. Łódzka Szkoła Filmowa na styczeń zapowiedziała przerwę, Akademia Muzyczna chce wyłączać żyrandole. Szkoły podstawowe i średnie chcą pracować normalnie, ale pilnowanie kaloryferów też będzie w nich codziennością.

Wojenna zima będzie w Europie trudna, także dla organów prowadzących szkoły oraz dla uczelni. Ceny energii galopują, a to przekłada się na konieczność oszczędzania.

Zaskakującą informację podała w połowie września Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa Teatralna i Telewizyjna w Łodzi. Z powodu wysokich cen energii uczelnia przełoży naukę z mroźnego stycznia na cieplejszy lipiec. W ten sposób świąteczno-noworoczna przerwa od zajęć dydaktycznych potrwa aż do końca stycznia, natomiast letnia sesja egzaminacyjna odbędzie się dopiero na początku lipca.

- To pozwoli obniżyć koszty i wygenerować duże oszczędności bez konieczności podejmowania w czasie roku akademickiego doraźnych decyzji – wyjaśnia Krzysztof Brzozowski, rzecznik prasowy uczelni.

Tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego decyzję o oszczędnościach podjęła też Akademia Muzyczna w Łodzi. W tym roku uczelnia zapłaciła za energię pół miliona złotych. Przewidywany koszt na rok 2023 to aż 1,9 mln zł, czyli niemal cztery razy więcej. Kwota ta nie uwzględnia kosztów dystrybucji, na który będzie dodatkowy przetarg.

Nauka zamiast w styczniu będzie w lipcu

Dlatego akademia wprowadza kilka dość drastycznych rozwiązań. Pierwsza to skrócenie godzin otwarcia– w tygodniu do godz. 21, w soboty do 20, zaś niedzielę budynki będą zamykane już o godz. 16. Uczelnia będzie też zamknięta w weekendy wypadające koło świąt oraz w czasie przerwy świąteczno-noworocznej. W tym czasie zajęcia- z małymi wyjątkami - prowadzone będą zdalnie, co oznacza, że zdalnie tuż przed świętami będą się uczyć studenci stacjonarni, a w wybrane weekendy – zaoczni.

Ale to nie koniec.

„W korytarzach wszystkich budynków część oświetlenia będzie zdemontowana celem optymalizacji kosztów. W dużych salach ze znacznym obciążeniem energetycznym część żyrandoli nie będzie włączana” – informuje akademia.

Na uczelni muzycznej trudno jednak tak po prostu wyłączyć kaloryfery. Dlatego w pomieszczeniach w których trzymane są instrumenty nawet w dni zamknięcia budynków musi być utrzymywana temperatura co najmniej 18–19 stopni, a wilgotność nie mniejsza niż 40 proc.

Uniwersytet Łódzki też będzie oszczędzał. W najbliższym czasie chce wyłączyć lub znacznie ograniczyć oświetlenie zewnętrzne budynków, a także ograniczyć ogrzewanie w dni wolne i w weekendy. Uczelnia przeprowadziła też audyt, który ma wytypować możliwe oszczędności na rachunkach.

- W sytuacji krytycznej zakładamy limitowanie górnej wartości temperatury w budynkach, jednak w chwili obecnej nie ma takiej konieczności – podkreśla Paweł Śpiechowicz, rzecznik prasowy uczelni. - Jesteśmy również gotowi do przejścia w tryb nauki zdalnej, ale zrobimy wszystko, aby w bieżącym roku akademickim nie dopuścić do takiej sytuacji i aby nauczanie odbywało się głównie w trybie stacjonarnym – wyjaśnia.

Politechnika Łódzka spodziewa się, że jeśli nie będzie wsparcia ze strony rządu, zapłaci w przyszłym roku za rachunki 40 mln zł. To skłania ją do szukania oszczędności. Uczelnia już zamontowała inteligentne oświetlenie kampusu A, chce teraz dołożyć głowice sterujące kaloryferami oraz włączające się na ruch oświetlenie korytarzy.

- Szacujemy, że te działania przyniosą nam obniżenie kosztów o około 10 proc. po stronie energii elektrycznej i 20 proc. po stronie energii cieplnej. Rozważamy także instalację ogniw fotowoltaicznych, które będą służyły potrzebom własnym – wyjaśnia Ewa Chojnacka, rzeczniczka prasowa uczelni.

Także Akademia Muzyczna zwróciła się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o środki na zamontowanie w budynkach czujników ruchu oraz założenie paneli fotowoltaicznych na dachu sali koncertowej przy ul. Żubardzkiej.

Nauka zdalna? Większość szkół nie może jej wprowadzić

Na naukę zdalną nie może sobie pozwolić natomiast Uniwersytet Medyczny w Łodzi. Uczelnia tłumaczy, że już pandemia wystarczająco zaburzyła tryb nauki.

- Takie rozwiązanie traktujemy jako ostateczność – podkreśla Joanna Orłowska, rzeczniczka uczelni.

Natomiast uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych w regionie łódzkim mogą być raczej spokojni – nauka zdalna im nie grozi. O obowiązku zapewnienia stacjonarnych lekxji przypomniał samorządom minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Ostrzegł, że jeśli któraś ze szkół z powodu oszczędności wprowadzi naukę zdalną, to w szkole może być wprowadzony zarząd komisaryczny.

- To jest święty obowiązek samorządu utrzymać i ogrzać szkołę dla dzieci — stwierdził minister Czarnek.

Jednak łódzcy urzędnicy nie zgadzają się z nim. Odpowiedzialna za edukację wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa - Wodnicka zwraca uwagę, że we wrześniu sam minister edukacji i nauki wprowadził przepis mówiący o tym, że jeśli w szkołach będzie zimą za niska temperatura, to zaleca przejście na nauczanie zdalne.

Zdaniem urzędników z Łodzi taka nauka prawnie jest możliwa, jeśli stacjonarne lekcje mogłyby być zagrożeniem dla zdrowia uczniów. W Łodzi ich nie będzie, choć według szacunków rachunki za prąd w przyszłym roku wzrosną aż czterokrotnie.

- Łódzki samorząd nie oszczędzał i nie ma zamiaru oszczędzać na dzieciach – zapewnia Monika Pawlak z biura prasowego magistratu. Miasto liczy na obiecany przez MEiN jednorazowy dodatek w wysokości 40 proc. wydatków na ogrzewanie. Zaapelował jednak do szkół o wyłączanie świateł w łazienkach oraz w salach po skończonych lekcjach.

Zaciskanie pasa w szkołach. Muszą być oszczędności

W wielu szkołach w regionie już zaczęło się „zaciskanie pasa”.

- Przykręcamy kaloryfery, kiedy jest ciepło na dworze i w czasie wietrzenia sal. Zwracamy też uwagę na to, by wyłączać światło w korytarzach i salach, które mają dużo okien i są dobrze doświetlone - mówi Beata Kierś, dyrektor II LO w Piotrkowie.

Jak zapewnia Jarosław Bąkowicz, kierownik biura prasowego piotrkowskiego magistratu, nie ma zagrożenia, że w miejskich szkołach dzieci będą marznąć, ale dyrektorzy szkół zobligowani zostali do przygotowania planu oszczędnościowego, dotyczącego przede wszystkim zużycia energii elektrycznej.

Oszczędności wprowadza też powiat radomszczański. Wioletta Bąk-Kempa, rzecznik prasowy powiatu, zapewnia o środkach na ogrzanie podległych powiatowi placówek. Ale władze powiatu wystąpiły do nich z apelem o oszczędności. Zalecają ograniczanie – w ramach wymaganych prawem norm – oświetlenia na korytarzach i w pokojach pracowników, oświetlenia zewnętrzego budynków a także o obniżenie temperatury ogrzewania, szczególnie w okresach weekendowo – feryjnych.

Większość szkół podłączona jest do miejskich sieci ciepłowniczych. Ale te, które ogrzewają się indywidualnie gromadzą zapasy na zimę.

- Mamy trzy olbrzymie zbiorniki pełne oleju – wyjaśnia Piotr Wójcik, dyrektor Szkoły Podstawowej w Miedniewicach w gminie Skierniewice.

Natomiast urzędnicy z Wielunia zauważają, że problem z ogrzaniem placówek może zdarzyć się zawsze i nie musi być związany z cenami energii. Według urzędników może być spowodowany awarią sieci grzewczej, śnieżnymi zaspami uniemożliwiającymi dotarcie transportu z opałem, czy innymi problemami. Możliwość wprowadzenia nauczania zdalnego ze względu na problemy z ogrzaniem szkół jest brana pod uwagę, ale nie z powodu oszczędności.

-Jesteśmy przygotowani do zapewnienia ciepła w okresie grzewczym we wszystkich placówkach oświatowych podległych gminie Wieluń. Natomiast życie pokazuje, że nie możemy wykluczyć absolutnie żadnej sytuacji- mówi Joanna Skotnicka - Fiuk, wiceburmistrz Wielunia.

Stosunkowo małe obawy o podwyżkę cen energii ma gmina Poddębice, która postawiła na różne źródła ogrzewania.

- Największą podstawówkę, do której w Poddębicach chodzi 900 uczniów, mamy ogrzewaną geotermią- cieszy się burmistrz Piotr Sęczkowski.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Śnieżyce, awarie, oszczędności pradu. Czy uczniowie w Łódzkiem zimą mogą uczyć się zdalnie? - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany