Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć w Piątku po interwencji policji. Byłemu policjantowi grozi dożywocie! Sześcioro policjantów przed sądem

Joanna Kaźmierczak
Joanna Kaźmierczak
Byłemu policjantowi z Piątku grozi dożywocie. Przed sądem stanie w sumie sześcioro funkcjonariuszy
Byłemu policjantowi z Piątku grozi dożywocie. Przed sądem stanie w sumie sześcioro funkcjonariuszy J. Kaźmierczak
Prokuratura Okręgowa w Łodzi skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłym funkcjonariuszom Komisariatu Policji w Piątku. Najpoważniejsze zarzuty usłyszał 34-latek. Oskarżony został o popełnienie 20 czynów. Mężczyzna odpowie za przekroczenia uprawnień, a zwłaszcza spowodowania obrażeń ciała, których następstwem była śmierć 30-latka. Na ławie oskarżonych zasiądzie także pięciu innych byłych funkcjonariuszy, w tym także ówczesny komendant komisariatu.

3 kwietnia 2021 roku przy leśnej drodze w jednej z pobliskich miejscowości odnalezione zostało ciało 30-letniego mężczyzny.

Przypomnijmy, przypomnijmy, że 2 kwietnia 2021 roku ówcześni funkcjonariusze policji: Małgorzata R. oraz Kamil C. interweniowali w mieszkaniu Marcina K. z Piątku w związku z awanturą, którą wszczął pod wpływem alkoholu. 30-latek mieszkał tam z matką i starszym o pięć lat bratem. Policjanci po domowej interwencji zabrali 30-letniego Marcina ze sobą. Następnego dnia ciało mężczyzny, znalazł mieszkaniec sąsiedniej wsi w lesie pod Piątkiem.

- Dowody wskazują, że oskarżony przekraczając swoje uprawnienia stosował wobec młodego mężczyzny przemoc fizyczną, kopiąc w okolicę tułowia, co doprowadziło do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci złamania żeber, pęknięcia śledziony i krwiaka jamy otrzewnej, których następstwem była śmierć. Wchodząca w skład patrolu policjantka, niedopełniając obowiązków, nie podjęła działań, które zapobiegłyby agresji. Następnie, 30-latek został umieszczony, wbrew swojej woli, w radiowozie przewieziony i pozostawiony w lesie w jednej z pobliskich miejscowości - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

W związku z tym zdarzeniem interweniujący policjant w śledztwie usłyszał zarzuty, dotyczące przekroczenia uprawnień, bezprawnego pozbawienia wolności i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, następstwem którego była śmierć. Będzie odpowiadał także za spowodowanie obrażeń ciała u brata 30 – latka, który był obecny podczas podejmowanej interwencji. Po zatrzymaniu, na wniosek prokuratora został tymczasowo aresztowany.

Natomiast policjantka, która uczestniczyła w interwencji podejrzana jest o niedopełnienie obowiązków, bezprawne pozbawienie wolności, narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, poświadczenie nieprawdy w notatniku służbowym co do przebiegu prowadzonej interwencji i poplecznictwo.

Po zatrzymaniu funkcjonariuszy podejmujących interwencję do organów ścigania zaczęły dopływać informacje, wskazujące na to że także we wcześniejszym okresie ze strony oskarżonego, a także innych funkcjonariuszy KP w Piątku dochodziło do stosowania przemocy i wywożenia policyjnym radiowozem poza teren miasta. Znaczna cześć z tych sygnałów znalazła potwierdzenie - dodaje prokurator Kopania.

Zebrane w śledztwie dowody dały podstawę do ujęcia w zarzutach 19 innych tego typu zdarzeń, przy czym 11 z nich łączyło się z bezprawnym pozbawieniem wolności osób, co do których podejmowane były policyjne interwencje, co polegało właśnie na umieszczaniu wbrew woli w radiowozie i pozostawieniu w pobliskich miejscowościach.

Do nieprawidłowości dochodziło podczas interwencji domowych, a także podejmowanych m.in. w związku ze spożywaniem alkoholu w miejscu publicznym, zaśmiecaniem, drobną kradzieżą z jednego z miejscowych dyskontów, nielegalnym połowem ryb, nierespektowaniem obostrzeń związanych z pandemią.

Niejednokrotnie podczas tychże interwencji stosowana była przemoc fizyczna, której skutkiem były obrażenia ciała. Do nieprawidłowości dochodziło sporadycznie w latach 2017 – 2018, natomiast większość z nich miała miejsce począwszy od letnich miesięcy 2019 roku. Interwencje takie bądź nie były dokumentowane, bądź też w dokumentacji nie wskazywano żadnych nieprawidłowości. Co do zdarzeń objętych aktem oskarżenia nie wpływały do kwietnia ubiegłego roku doniesienia - tłumaczy Krzysztof Kopania.

W stosunku do 34-latka sformułowano zarzuty popełnienia czynów na szkodę 20 osób, towarzysząca mu podczas interwencji ówczesna policjantka oskarżona została o 2 czyny. Każdy z nich wyczerpuje znamiona kilku przestępstw. Aktem oskarżenia objęci zostali także czterej inni byli funkcjonariusze Komisariatu Policji w Piątku, w tym ówczesny Komendant. Adekwatnie od ustaleń zarzucono im popełnienie przestępstw na szkodę od 2 do 5 osób.

Żaden z oskarżonych w śledztwie nie przyznał się do stawianych zarzutów. 34-latkowi grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności, natomiast pozostałym oskarżonym kary pozbawienia wolności do lat 5.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Śmierć w Piątku po interwencji policji. Byłemu policjantowi grozi dożywocie! Sześcioro policjantów przed sądem - Dziennik Łódzki

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany