MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przybywa chorych na raka, wielu z nich ma problemy z jedzeniem i zamiast zdrowieć traci siły

(JED)
Fot. Karolina Misztal / Polskapresse
Chorujący na raka potrzebują ogromnego wsparcia ze strony najbliższych i personelu medycznego. Pacjent potrzebuje fizycznej i psychicznej siły, by przejść przez proces leczenia. W poniedziałek 4 lutego obchodzimy Światowy Dzień Walki z Rakiem.

W ramach tego szczególnego dnia szerzona jest wiedza zarówno o profilaktyce, jak i potrzebach osób już zmagających się z chorobą. Nawiązując do tego dnia, w ramach kampanii edukacyjnej „Żywienie medyczne – Twoje posiłki w walce z chorobą”, mówimy, dlaczego wsparcie żywieniowe powinno stanowić integralny element leczenia przeciwnowotworowego.

Na problemy żywieniowe najbardziej narażeni są chorzy z nowotworami układu pokarmowego oraz głowy i szyi. Nawet niewielki guz nowotworowy zlokalizowany np. w przełyku jest w stanie uniemożliwić choremu prawidłowe odżywianie i doprowadzić go do niedożywienia. Wśród chorych na raka trzustki niedożywienie może występować nawet u 80-85 proc. z nich, u pacjentów cierpiących na raka żołądka ten odsetek wynosi średnio 65-85 proc., natomiast na raka przełyku 60-80 proc.

Problem ze spożywaniem posiłków może być także działaniem ubocznym chemio- czy radioterapii. Żywienie zgodne z zapotrzebowaniem często bywa wyzwaniem również w wyniku podrażnienia przewodu pokarmowego, np. powodującego ból przy połykaniu pokarmów, stanów zapalnych czy usunięcia fragmentów układu pokarmowego na skutek operacji, utrudniających zdolność wchłaniania składników odżywczych. Problemem jest więc rzeczywista przeszkoda w prawidłowym odżywieniu organizmu, nieraz całkowicie uniemożliwiająca przyjmowanie pokarmów tradycyjną drogą doustną.

Najbardziej naturalne jest żywienie drogą przewodu pokarmowego i to wsparcie tej metody powinno się stosować w pierwszej kolejności, np. wzmacniając organizm doustnymi preparatami odżywczymi (nazywanymi też nutridrinkami), dostosowanymi do potrzeb pacjentów onkologicznych. Jednak w części przypadków nowotworów układu pokarmowego żywienie doustne jest niemożliwe (np. w wyniku braku dostępu lub też bólu) albo niewystarczające. W takich sytuacjach wsparciem leczenia powinno być wdrożenie żywienia dojelitowego, czyli metody podawania dostosowanego do potrzeb pacjenta żywienia medycznego bezpośrednio do żołądka lub jelita pacjenta.

Żywienie dojelitowe wielu osobom kojarzy się z procedurą szpitalną. To właśnie w szpitalu jest zakładany dostęp do żołądka lub jelita i często rozpoczyna się żywienie. Co jednak dzieje się po zakończeniu hospitalizacji, gdy pacjent wraca do domu? Od 10 lat w Polsce dostępne jest refundowane żywienie dojelitowe w domu. Świadczenie obejmuje szereg usług, takich jak dobranie i dostarczenie diet, wizyty kontrolne, a w niektórych poradniach żywieniowych również dedykowaną pacjentom i ich opiekunom infolinię, dojazd personelu medycznego do domu chorego czy materiały i szkolenia edukacyjne. Jak potwierdzają badania, dzięki żywieniu dojelitowemu prowadzonemu w domu u pacjentów odnotowano znaczny wzrost masy ciała (o ok. 12% u dorosłych oraz o ok. 40% u dzieci) i tym samym zmniejszenie współczynnika niedożywienia.

Ma to bezpośredni wpływ na o wiele niższy odsetek powikłań infekcyjnych (spadek o ok. 22,5% w porównaniu do czasu przed wdrożeniem domowego żywienia dojelitowego, a co za tym idzie – zmniejszenie kosztów leczenia i oszczędności w kasie służby zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany