Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koledzy z łódzkiego osiedla napadli z bronią na 13 banków! Znali się od dziecka...

(em)
Napad na bank
Napad na bank Polska Press
Znali się od dziecka Ich łupem padło prawie 300 tys. zł Akt oskarżenia w sprawie rozbitej pod koniec ubiegłego roku szajki trafił już do łódzkiego sądu.

Na ławie oskarżonych łódzkiego sądu zasiądzie pięciu mężczyzn, którym prokuratura zarzuca trzynaście napadów rabunkowych na banki, posługiwanie się bronią palną i włamanie się do bankomatu. Oskarżonym grożą kary do 15 lat więzienia - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
BLUE MOON Wałcz
Głównym oskarżonym jest 38-letni Dariusz N., który, zdaniem śledczych, był szefem szajki. Mężczyzna został zatrzymany 22 grudnia ubiegłego roku, gdy z młodszym o dwa lata kolegą próbował obrabować bank przy ul. Tatrzańskiej. Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej, których wspierali policyjni antyterroryści, przygotowali tam zasadzkę. Dzień wcześniej dowiedzieli się od ochroniarzy, że jacyś mężczyźni fotografują bank. Dariusz N. i Krzysztof G. w pobliże banku podjechali mercedesem po zapadnięciu zmroku. Zostali zatrzymani zanim weszli do placówki. Mieli rewolwer. Broń znaleziono również w ich samochodzie , a także mieszkaniu jednego z nich.

- Wkrótce zatrzymano jeszcze dwóch mężczyzn: 38-letniego Piotra P. i jego rówieśnika Piotra L., a także ich wspólnika - mówi prokurator Krzysztof Kopania. - Cała piątka to mieszkańcy tego samego osiedla, znają się od dziecka. Trzej z nich są aresztowani.

Bandyci zawsze napadali po zmroku. W banku rozpylali gaz pieprzowy. Bili pięścimi pracowników i grozili im śmiercią. Dariusz N. straszył też, że są obserwowani przez snajpera znajdującego się na dachu pobliskiego budynku, który strzeli do nich, jeśli ruszą się z miejsca. 38-latek oddawał strzały ostrzegawcze.

Kiedy przestawić zegarki na czas zimowy 2016?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany