Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy i piesi narzekają na światła na Przybyszewskiego. Wszyscy mają czerwone

(ew)
Łódzcy kierowcy narzekają, że pokonanie skrzyżowania ulic Przybyszewskiego i Lodowej zajmuje im obecnie zdecydowanie więcej czasu niż przed remontem. Powód to bardzo skomplikowana organizacja ruchu i zaprogramowanie sygnalizacji w taki sposób, że wszyscy wyjątkowo długo stoją na czerwonym świetle.

Najwięcej zastrzeżeń mają jadący ul. Przybyszewskiego w kierunku wschodnim i skręcający w lewo w ul. Lodową. Twierdzą, że trwa to teraz dwa razy dłużej niż poprzednio.
Zmierzyliśmy czas i okazało się, że zielone światło dla skręcających z ul. Przybyszewskiego w ul. Lodową trwa tylko 15 sekund, a czerwone 2 minuty i 42 sekundy. Zielone dla jadących na wprost w obydwu kierunkach ul. Przybyszewskiego trwa 30 sekund, a czerwone 1 minutę i 55 sekund. Natomiast zielone dla aut skręcających z ul. Lodowej w lewo w ul. Przybyszewskiego trwa 20 sekund, a czerwone 2 minuty i 25 sekund.
Drogowcy twierdzą, że skrzyżowanie po remoncie jest bardziej bezpieczne. Kierowcy natomiast uważają je przede wszystkim za kłopotliwe i denerwujące. Także ze względu na to, że autobus, który jedzie od strony Olechowa ul. Przybyszewskiego w kierunku zachodnim niejako wstrzymuje ruch, gdyż wtedy na tym skrzyżowaniu na wszystkich sygnalizatorach jest dla nich czerwone światło.
Zastrzeżenia mają również piesi.
– Trzeba zbyt długo czekać na zmianę świateł, by przedostać się przez ul. Przybyszewskiego do ul. Lodowej – mówi Zbigniew Zrobek, przechodzący tamtędy codziennie do pracy. – Zielone światło włącza się na krótko. Trzeba się bardzo śpieszyć, by zdążyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany