Barry Callebaut rozbuduje swą łódzką fabrykę czekolady

Produkcja na pierwszej z nowych linii produkcyjnych ruszy na przełomie czerwca i lipca. Cała inwestycja ma być zrealizowana do grudnia 2016 r. Będzie kosztować 95,7 mln zł.

- W ramach rozbudowy, poza liniami produkcyjnymi, zostaną powiększone także pomieszczenia magazynowe, jak również powstanie nowy warsztat mechaniczny i nowy budynek biurowy - mówi Piotr Jendryke, dyrektor operacyjny w łódzkiej Barry Callebaut Manufacturing Polska. - Część biurowca zajmie biuro badawczo-rozwojowe, którego pracownicy zajmują się opracowywaniem nowych receptur czekolady oraz udoskonaleniem już istniejących. W sumie przybędzie więc nam 7 tys. mkw., przy obecnych 8 tys. mkw.

W nowym zakładzie zatrudnienie znajdzie 80 nowych osób.
- Będziemy potrzebowali przede wszystkim osób do obsługi linii produkcyjnych – mówi Piotr Jendryke. - Największa rekrutacja ruszy, kiedy realizacja inwestycji będzie zbliżać się ku końcowi.

Łódzka fabryka czekolady zaczęła działać w 1995 r. Obecnie zatrudnia 150 osób. Funkcjonuje w niej sześć linii produkcyjnych, w tym cztery wytwarzające czekoladę w postaci ciekłej (w tym jedna produkująca czekoladowe polewy) oraz dwie wytwarzające czekoladę w postaci stałej. Gotowy produkt jest później transportowany, w cysternach lub w tirach, do zakładów produkujących gotowe wyroby czekoladowe w całej Polsce, ale także w osiemnastu innych krajach europejskich, m.in. w Niemczech, Czechach i Słowacji. W ubiegłym roku łódzka czekolada trafiła również do Egiptu. Łódzką czekoladą są oblane np. słynne w całej Polsce batoniki Prince Polo.

Dzięki nowej inwestycji produkcja czekolady w Łodzi, która obecnie wynosi 72 tys. ton rocznie, zwiększy się o dodatkowe 45-50 tys. ton co roku.

Do hipermarketu REAL z... kombinerkami - list Internauty