Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2018 w Łodzi. Ruszył wyścig o łódzki magistrat [KANDYDACI, terminy]

Mirosław Malinowski
Dziś o fotel prezydenta Łodzi chce walczyć pięć osób. Ale kandydatów będzie więcej, bo termin zgłoszeń mija za miesiąc, 26 września. Zwycięzca wyborów będzie rządził Łodzią przez 5 lat.

Za 57 dni łodzianie zdecydują, kto będzie rządził ich miastem przez kolejne 5 lat. Kampania wyborcza w tym roku jest wyjątkowo krótka, bowiem premier Mateusz Morawiecki ogłosił termin wyborów niemal w ostatnim możliwym terminie – i na pierwszy z możliwych. Oznacza to tym samym, że kampania będzie bardzo intensywna.

Tylko jedna tura?

W wyborach w 2006 roku o urząd prezydenta Łodzi ubiegało się 13 kandydatów, cztery lata później 12, a w ostatnich wyborach, w 2014 r. już tylko dziewięcioro. Tym razem powinno być ich jeszcze mniej – bo jest mniej czasu na zebranie podpisów na listach poparcia i samo prowadzenie kampanii. a na dodatek, faworytka wyborów, obecna prezydent Łodzi Hanna Zdanowska z PO uzyskała poparcie tych partii, które dotąd same wystawiały własnych kandydatów (PSL i SLD). Ona też jako pierwsza ogłosiła, że wystartuje po raz kolejny w wyborach – mówiła o tym już dwa lata temu, zaraz po tym gdy prokuratura przedstawiła prezydent Łodzi Hannie Zdanowskiej i jej partnerowi Włodzimierzowi G. zarzuty w związku z ubieganiem się o kredyty bankowe. Deklarację te powtórzyła w marcu tego roku, już po tym gdy sąd skazał ją na zapłatę 20 tys. zł grzywny. Wyrok jest nieprawomocny, a prezydent złożyła apelację.
– Decyzja sądu oznacza, że mogę startować w wyborach samorządowych. Cieszę się, że to mieszkańcy zadecydują o tym, kto będzie prezydentem Łodzi – mówiła.
Pozycja Zdanowskiej w łódzkiej polityce jest tak silna, że nie wystartuje ona pod szyldem PO, ale jako kandydatka Komitetu Wyborczego Wyborców Hanny Zdanowskiej. Jej sztab uważa, że „musiałoby dojść do trzęsienia ziemi”, żeby nie wygrała wyborów już w pierwszej turze.

Oni też chcą rządzić

Jej głównym konkurentem w wyborach będzie kandydat PiS, poseł Waldemar Buda. To 35-letni prawnik, który zanim został posłem był łódzkim radnym, współpracował z europosłem Januszem Wojciechowskim i działał w biurze pomocy prawnej kandydata na prezydenta RP Andrzeja Dudy. Choć jeszcze rok wcześniej w wywiadach zapowiadał, że nie będzie kandydował na prezydenta Łodzi, to właśnie jego „namaścił” prezes PiS Jarosław Kaczyński. Buda swą kampanię rozpoczął efektownie ogłaszając, że jak zostanie prezydentem Łodzi, to wprowadzi bezpłatna komunikację miejską.

W maju swojego kandydata na prezydenta Łodzi ogłosiły Partia Wolność i Kongres Nowej Prawicy. Został nim Krzysztof Lipczyk, 34-letni ekonomista i przedsiębiorca. A 10 dni temu okazało się, że prezydenckie ambicje ma też Urszula Niziołek-Janiak, miejska radna (zdobyła mandat startując z listy PO, ale potem odeszła z partii i klubu radnych). Będzie kandydatką Komitetu Wyborczego Wyborców TAK! reprezentującego głównie społeczników i organizacje pozarządowe. W ubiegłym tygodniu został tez zarejestrowany komitetu o nazwie „Bezpartyjni – Piotr Misztal”. A to oznacza, że również Piotr Misztal, były poseł Samoobrony (w latach 2005 – 2007) ma zamiar ubiegać się o prezydenturę Łodzi. Dla niego będzie to już trzeci start w wyborach o tę funkcję. Wcześniej kandydował w 2006 i 2014 r. Wśród kandydatów, którzy mogą również wystartować w wyborach na prezydenta Łodzi wymieniany jest Rafał Górski, społecznik, prezes Instytutu Spraw Obywatelskich (INSPRO) w Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany