Testy laboratoryjne na szczurach wykazały, że już zaledwie po dwóch minutach mikrofale przeciekły przez barierę krew-mózg. Z kolei 2-godzinne oddziaływanie telefonu komórkowego na szczury - nawet ze zmniejszoną mocą - doprowadziło do zniszczenia aż 2 proc. komórek mózgowych: uległy deformacjom i degradacji. Przerażające jest to, że poddanie szczurów działaniu telefonu komórkowego przez sześć godzin doprowadziło do wystąpienia zaburzeń pamięci oraz zmian genetycznych.
Promieniowanie radiowe i jego wpływ na mózg są przedmiotem dyskusji od wielu lat. Badania ten szwedzki naukowiec wraz z kolegami z Uniwersytetu w Lund prowadził już od 1988 roku. Zwierzęta poddawano działaniu promieniowania o małym natężeniu. Efekt? Powodowało ono przecieki przez barierę krew-mózg. Ta jest pierwszą "tarczą" ochronną mózgu przed infekcjami i substancjami chemicznymi o działaniu toksycznym.
Wyniki potwierdziły też ośrodki badawcze z 6 innych krajów. W badaniu opublikowanym czerwcu 2003 r. w Environmental Health Perspectives, zespół Salford powtórzył eksperyment na 32 zwierzętach, ale tym razem czekał osiem tygodni nieustannie badając ich mózgi. U zwierząt narażonych na działanie fal emitowanych przez komórki do dwóch procent neuronów we wszystkich obszarach mózgu było skurczonych i zdegradowanych.
Salford ocenił wyniki jako "przerażające". - Mamy powody, by sądzić - powiedział - że to, co dzieje się w mózgach szczurów też dzieje się u ludzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć