– Pracujemy po dwanaście godzin dziennie i w te upały nie dostajemy wody do picia! – poskarżyli się. – Mamy w zakładzie lodówkę, ale jest pusta...
– To ja mam im jeszcze wodę do lodówki wstawiać? – zdenerwował się na wieść o tych oskarżeniach szef stolarni Witold Chorąziak. – Woda jest kupiona, na co mam faktury, i czeka w magazynie, a kierownik ma klucz. Można się zgłosić do niego albo do mnie, ale nikt nie przychodzi.
Szef stolarni twierdzi, że dla swej 20-osobowej załogi kupił w tym tygodniu pięć zgrzewek, czyli 45 l wody mineralnej. Co oznacza około 2 l dla jednego pracownika.
– Może nie jest to wielka ilość, ale mogą sobie przecież jeszcze robić herbatę – mówi.
Nie jesteśmy pewni, czy w taki upał jest to dla stolarzy szczególnie kusząca propozycja...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czy to Edzia z "Królowych życia" pomogła w obnażeniu Dagmary? Jest jeden szczegół
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]
- Popek na tronie z pustaków. Tak żyje po odejściu z "Pytania na Śniadanie" [ZDJĘCIA]
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie