Zarząd SM „Śródmieście” zrezygnował, sąd zawiesił rozprawę
Znów policja w siedzibie
Awantura w SM "Śródmieście". Interweniowała policja-FILM
– Rozpoczęły się zebrania grup członkowskich naszej spółdzielni, na których zapadają wszystkie najważniejsze decyzje – mówili lokatorzy. – Tymczasem władze nie chcą nam powiedzieć, kto tak naprawdę jest uprawniony do głosowania. Bez tych list w głosowaniu będzie mógł wziąć udział każdy, kto wejdzie na spotkanie z ulicy.
Listy nie zostały jednak lokatorom udostępnione, ze względu na ochronę danych osobowych.
Tymczasem w Sądzie Okręgowym w Łodzi zawieszono wczoraj rozprawę w sprawie zwrotu bonifikaty, z jaką magistrat sprzedał działki Spółdzielni Mieszkaniowej „Śródmieście”. Taką decyzję podjął sędzia Adam Kmieciak, gdy pełnomocnik spółdzielni poinformował o tym, że obecnie zarząd SM „Śródmieście” jest jednoosobowy. Wacław Kabziński, członek rady nadzorczej tymczasowo oddelegowany do pełnienia funkcji prezesa, oraz Eugenia Markus, także członek rady nadzorczej, tymczasowo oddelegowana do sprawowania funkcji zastępcy prezesa, złożyli bowiem rezygnację z tych funkcji w poniedziałek wieczorem. W zarządzie pozostał więc tylko jeden członek – Bogusław Narzymski.
Magistrat domaga się zwrotu ponad 6 mln zł. Kwota wymieniona w pozwie to 98-procentowa bonifikata (wraz z odsetkami), z jaką magistrat sprzedał SM „Śródmieście” działki położone na skwerze przed wieżowcem przy ul. Piotrkowskiej 235/241 oraz przy ul. Sienkiewicza, ul. Wigury i ul. Żwirki. Warunkiem było wykorzystanie ich pod budowę domów spółdzielczych lub pod inwestycje ogólnodostępne dla spółdzielców, jak np. droga czy park. Tymczasem okazało się, że zarząd SM „Śródmieście” sprzedał te grunty po atrakcyjnej cenie prywatnym deweloperom po cenach rynkowych.
– Nowy termin rozprawy zostanie wyznaczony, jak tylko zostanie powołany nowy zarząd spółdzielni – stwierdził sędzia Adam Kmieciak.
Według przedstawicieli rady nadzorczej, nowy prezes i jego zastępca zostaną wybrani z konkursu w najbliższym czasie.
– Kandydaci, którzy się zgłosili, przeszli już dwa etapy konkursu – mówi Andrzej Lipiński, wiceprzewodniczący rady nadzorczej SM „Śródmieście”, który w poniedziałek złożył także rezygnację ze swojej funkcji. – Potrzebne są jeszcze tylko ostateczne rozmowy. Inna sprawa, że nie wiadomo, czy osoby te zgodzą się na piastowanie powierzonych im obowiązków w obecnej bardzo trudnej sytuacji spółdzielni.
Magistrat nie zamierza rezygnować z odzyskania bonifikaty.
– Nie widzimy możliwości ugody – mówi obecna na wczorajszej rozprawie Agnieszka Nowak, wiceprezydent Łodzi. – Już raz, przez wzgląd na trudną sytuację spółdzielni, zgodziliśmy się na przedłużenie okresu zapłaty należnej nam bonifikaty o trzy miesiące. Termin ten minął 30 marca ubiegłego roku. Pieniędzy nie dostaliśmy, dowiedzieliśmy się natomiast, że spółdzielnia sprzedaje za naszymi plecami kolejne nieruchomości zakupione wcześniej z bonifikatą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"