Dziś w Wydziale Cywilnym Sądu Rejonowego przy ul. Kopcińskiego odbyła się pierwsza rozprawa z powództwa lokatorów. 75-letniej pani i 78-letniego pana, małżonków S. Wnoszą oni o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenie umowy najmu.
- Po zrobieniu wszystkich opłat związanych z mieszkaniem pozostaje mi z emerytury 7 zł - mówiła przed sądem 75-letnia lokatorka kamienicy przy ul. Pabianickiej. Za 32 m kw. mieszkania płaci 842 zł czynszu. Po doliczeniu rachunków za gaz i prąd wysokość opłat wzrasta do 1100 zł miesięcznie.
Łodzianie w lutym 2020 r dostali umowę najmu lokalu w kamienicy przy ul. Pabianickiej. Mieszkanie było ruiną, nie było w nim instalacji elektrycznej, ściany były zagrzybione. Starsi państwo nie mieli jednak wyboru. Stracili mieszkanie w którym wcześniej mieszkali z powodu zadłużenia - gdy senior zachorował jego żona zaciągnęła pożyczki na jego leczenie i brakowało jej środków na utrzymanie. Tak więc w lutym 2020 r nie mieli pieniędzy, nie mieli gdzie mieszkać, a oboje byli i są schorowanymi osobami z niepełnosprawnościami.
Starsi państwo wprowadzili się więc do 32-metrowego lokum przy ul. Pabianickiej. Dzięki pomocy jednej z posłanek i działacza społecznego doprowadzili mieszkanie do względnego stanu.
- Urzędnicy poinformowali ,mnie, że w mieszkaniu będzie mogła używać kuchenki gazowej, o ile będzie sprawna wentylacja - opowiadała w sądzie lokatorka. - W mieszkaniu nie było wówczas instalacji elektrycznej, tą pomogli lokatorom zainstalować kilka miesięcy później społecznicy, a gdyby nawet była, to i tak nie stać by nas było na gotowanie na kuchni elektrycznej.
8 kwietnia 2020 r w mieszkaniu starszych państwa pojawił się kominiarz. Ustalił, że w pomieszczeniu w którym stała kuchenka nie ma wentylacja. Kuchenkę przeniesiono więc do pomieszczenia, w którym wentylacja była. Wkrótce po tym lokatorka wystąpiła mailowo do Urzędu Miasta Łodzi (był to już czas pandemii) o przekazanie jej opinii kominiarskiej dotyczącej zajmowanego przez nią mieszkania. Urzędniczka miała jej odpowiedzieć telefonicznie, że gdyby był zakaz używania kuchni, to już by go dostała. Przez kolejne lata lokatorka spokojnie korzystała z butli gazowej. W grudniu ubiegłego roku Urząd Miasta Łodzi wypowiedział obojgu małżonkom umowę najmu bez podania przyczyny. Trzy miesiące później otrzymali zakaz używania butli gazowej w mieszkaniu, bo jak się dowiedzieli od urzędników, korzystając z butli gazowej stwarzają zagrożenie do siebie i pozostałych lokatorów.
W takiej sytuacji starsi państwo wystąpili do Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego o uznanie wypowiedzenia umowy najmu za bezskuteczne. Jak napisali w pozwie dla nich skutki wypowiedzenia umowy najmu to nie tylko groźba eksmisji, ale też pozbawienie dodatku mieszkaniowego co przy wysokim czynszu grozi im zadłużeniem.
Dziś przed sądem zeznawała 75-lokatorka.
[b]- Urzędnikom nie o wentylację w naszym mieszkaniu chodzi tylko o pozbycie się kłopotliwych lokatorów - mówiła. Oboje z mężem wielokrotnie wcześniej kwestionowali rozliczenia opłat za ogrzewanie, które przedstawiali im urzędnicy. Jak twierdzą starsi państwo wyremontowane przez nich lokum urząd zapewne sprzeda lub wynajmie innym lokatorom, a oni zostaną bez dachu nad głową. [/b]
Podczas rozprawy lokatorka złożyła wniosek aby Urząd Miasta Łodzi udostępnił jej opinię kominiarską w końca ubiegłego roku, a dotyczącą jej lokalu. Sąd zobowiązał Urząd Miasta Łodzi do złożenia tej opinii do akt sprawy. Przychylił się również do wniosku lokatorki o powołanie biegłego z zakresu kominiarstwa, który odpowie na pytanie, czy użycie kuchenki gazowej w lokalu zajmowanym przez seniorów stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia lokatorów. Gdy do sądu wpłyną wyniki obu ekspertyz sąd wyznaczy kolejną rozprawę.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Prywatne nagranie Sary James wyciska łzy z oczu. Oddała hołd ukochanej babci
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]