Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po upalnym lipcu drzewa wyglądają jak martwe. Miasto przeznaczyło dodatkowe pieniądze na nawadnianie terenów zielonych

Magdalena Rubaszewska
Magdalena Rubaszewska
Drzewa na pl. Reymonta nie wyglądają najlepiej, są nawadniane workami z wodą.
Drzewa na pl. Reymonta nie wyglądają najlepiej, są nawadniane workami z wodą. UMŁ
Lipiec, oceniony jako najgorętszy miesiąc w historii światowych pomiarów, dał się mocno we znaki miejskiej zieleni, zwłaszcza młodym drzewom posadzonym w ciągu ostatniego roku. Ale nie tylko temperatura jak z tropików źle wpłynęła na kondycję roślin. Problemem jest także susza. Dlatego miasto zdecydowało przeznaczyć dodatkowe 300 tys. zł z rezerwy budżetowej na nawadnianie terenów zielonych przez dwa miesiące.

Susza w Łodzi. Bezlistne nie oznacza martwe

Podobnie ekstremalnie wysokie temperatury odnotowano cztery lata temu. Wtedy kupiono trzy beczkowozy i 600 worków do podlewania.

- Teraz tak jak wówczas zieleń miejska, uliczna ma trudności z przeżyciem. Dlatego zdecydowaliśmy zintensyfikować akcję podlewania. Kupimy 1200 worków do nawadniania roślin - zapowiada Maciej Riemer, dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu Urzędu Miasta Łodzi.

W niektórych miejscach w mieście, np. na al. Włókniarzy czy na ul. Rokicińskiej, przykro patrzeć na młode drzewa z uschniętymi, brązowymi liśćmi albo z nagimi gałęziami.

- Nie wszystkie drzewa, które zrzuciły liście, są martwe. To naturalny proces obrony przed trudnymi warunkami. W ten sposób drzewa adaptują się do niedoboru wody, składników mineralnych, stresu termicznego lub świetlnego. Ograniczanie transpiracji, czyli odparowania wody z liści, powoduje, że liście schną i opadają. Drzewa czekają na lepsze warunki pogodowe. Gdy te nastaną, drzewa są w stanie w pełni się zregenerować i wrócić do dalszego rozwoju. Chciałbym uspokoić, że wiele z nich nie jest martwych - dodaje Maciej Riemer.

Uschnięte drzewa do wymiany

Ale jeśli nie odżyją, to zostaną wymienione w ramach gwarancji na nowe nasadzenia. Tak stało się na pl. Reymonta, który w ubiegłym roku został odnowiony, przybyło na nim zieleni. M.in. posadzono jabłonie, część z nich po zimie nie przyjęła się, została wymieniona. Teraz nowe okazy też nie prezentują się najlepiej, ale tak naprawdę zahibernowały się i da się je uratować.

- To, że nie wszystkie drzewa się przyjmą, też jest normalnym procesem. Posadzenie w nowym miejscu wywołuje stres, niektóre drzewa mogą być gorszym materiałem genetycznym, inne mogą chorować - mówi Maciej Riemer. - Drzewa na pl. Reymonta, które wyglądają na uschnięte, są żywe, sprawdziliśmy, że krążą w nich soki. Rośliny na zachętę dostały worki z wodą. Dajmy im trochę czasu. To samo dotyczy zieleni w innych miejscach w mieście. Poczekajmy do jesieni, wtedy wiele z tych drzew powinna dać oznaki życia. Jeśli tak się nie stanie, to Zarząd Zieleni Miejskiej wykona przegląd nasadzeń i będą one wymieniane w ramach gwarancji.

Retencja, system nawadniania kontra susza

Miasto deklaruje, że o zieleń miejską walczy na kilka sposobów. W ramach realizowanych przez nie inwestycji są instalowane systemy nawadniające, np. na remontowanych ulicach, w pasażu Schillera, na pl. Wolności. Ponadto na tym placu zastosowano retencję wód deszczowych. Chodzi o to, by wody opadowe jak najdłużej zatrzymać i wykorzystać w miejscu, gdzie padał deszcz zamiast odprowadzać je bezpośrednio do sieci kanalizacyjnej. Takie rozwiązanie zastosowano także na pl. Reymonta, gdzie nawierzchnie nie jest kamienna czy betonowa, a przepuszczalna.

- Kolejny sposób na utrzymanie zieleni miejskiej w dobrej kondycji to sadzenie drzew razem z innymi roślinami, np. krzewami i bylinami, które powodują, że woda wolniej odparowuje, ziemia wolniej wysycha, a systemy korzeniowe różnych roślin wspierają się - mówi Aleksandra Sztuka-Tulińska, zastępca dyrektora Wydziału Kształtowania Środowiska UMŁ.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany