4 z 8
Poprzednie
Następne
PLEBISCYT EDUKACYJNY Poznaj liderów głosowania na nauczycieli oraz dyrektorów szkół i przedszkoli
ponadpodstawowej
Zespół Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego w Wojsławicach, Wojsławice
█ O emocjach związanych z nominacją do plebiscytu:
Nominacja do plebiscytu edukacyjnego była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Nie spodziewałam się, że moja kandydatura zostanie zgłoszona. Jednak jest mi bardzo miło, ponieważ świadczy to o tym, że moja praca jest doceniana zarówno przez uczniów jak i rodziców.
█ O reakcji bliskich:
Otrzymałam gratulacje, przede wszystkim od bliskich i życzliwych mi osób.
█ O stażu pracy oraz jej najlepszych i najtrudniejszych stronach:
Pracuję w zawodzie nauczyciela już, a może tylko, 24 lata. Od samego początku mojej kariery zawodowej związana jestem z Zespołem Szkół w Wojsławicach. W ciągu mojej pracy pełniłam różne funkcje: byłam i jestem opiekunem samorządu szkolnego, opiekuję się szkolnym muzeum. Kocham swój zawód, bo kocham pracę z młodzieżą - jest ona moją pasją. Uważam, że najpiękniejszą rzeczą w tym zawodzie jest satysfakcja z osiągnięć uczniów, z obserwacji jak kształtuje się ich osobowość. Obok pracy pedagogicznej staram się w uczniach rozwijać inne zainteresowania: miłość do własnej ziemi, języka ojczystego, stroju ludowego i do drugiego człowieka. Szkoła stawia przed nauczycielem ogromne wyzwania i nie zawsze jesteśmy im w stanie sprostać, bo jesteśmy tylko ludźmi. Nie spotykamy się również ze zrozumieniem ze strony innych. Myślę, że to są te trudności, z którymi musimy się mierzyć.
█ O wyborze zawodu:
Jestem osobą otwartą. Uwielbiam kontakt z drugim człowiekiem. Będąc jeszcze uczennicą szkoły podstawowej, moja nauczycielka języka polskiego zaraziła mnie pasją do tego zawodu. Wybrałam więc świadomie i jestem z tego wyboru zadowolona. Uwielbiam młodzież i pracę z nią, choć muszę dodać, że nie należy ona do najłatwiejszych.
█ O wyjątkowych chwilach i podopiecznych w swojej karierze:
W pamięci mam wciąż żywy obraz wszystkich moich uczniów i wychowanków, których spotkałam na swojej drodze zawodowej. Muszę przyznać, że przez te wszystkie lata miałam szczęście do dobrych ludzi. Najbardziej utkwiły w mojej pamięci wspólne wyjazdy, na których najlepiej poznaje się wychowanków, imprezy folklorystyczne, gotowanie potraw regionalnych według przepisów przyniesionych z ich domów. W czasie imprez regionalnych organizowanych w szkolnym muzeum, jak i wspólnych wycieczek, młodzież najlepiej się integrowała, a jednocześnie poznawała kulturę ziemi sieradzkiej i piękno ojczystego kraju.