Tradycyjny dżem z agrestu to hit w moim domu. Z przepisu babci wychodzi słodki i bardzo aromatyczny. Idealny dżem do naleśników i ciast

Owoce agrestu oraz ich słodko-kwaśny smak kojarzą mi się z dzieciństwem. Moja babcia miała ogród, w którym oprócz wielu owoców i warzyw, rósł właśnie agrest. Babcia mówiła na niego po kociewsku "angryst". Najczęściej jadłam go prosto z krzaczka, często jeszcze niezupełnie dojrzały. Babcia robiła z niego także ciasta, dżemy i galaretki. Czasem mroziła całe owoce i następnego dnia miałam do jedzenia pyszne, naturalne „landrynki” agrestowe. Dziś ten owoc jest nieco zapomniany, a szkoda. To tani i łatwo dostępny smakołyk, o cennych właściwościach zdrowotnych, który można przygotować na wiele sposobów. Dziś podzielę się z tobą przepisem mojej babci na dżem z agrestu. Robiła go zawsze z bardzo dojrzałych owoców, dzięki czemu jego smak był słodki oraz intensywny. Ważne jest to, aby po ugotowaniu nalać dżem tylko do ¾ wysokości słoika. Owoce będą bowiem pęcznieć podczas pasteryzowania.

Czas przygotowania: 40 minut

Porcja: 4 słoiki półlitrowe

Poziom trudności: łatwe

Składniki:

• 1 kg dojrzałego agrestu,

• 450 g cukru,

• 250 ml wody.

1. Najpierw przygotowałam słodki syrop. W dużym garnku zagotowałam wodę z cukrem. Gotowałam powoli i zbierałam łyżką szum, który powstawał na wierzchu. Syrop jest gotowy wówczas, gdy przestanie zbierać się szum. Dopiero wtedy można wrzucić do niego owoce.

2. Gdy syrop się gotował, umyłam agrest i ostrożnie odkroiłam nożykiem korzonki.

3. Owoce wrzuciłam w całości do gorącego syropu, zagotowałam.

4. Dżem gotowałam na małym ogniu 25 minut. Możesz sprawdzić, czy jest dobry, jeśli nabierzesz go na łyżkę i nie będzie spływać z niej woda.

5. Dżemem napełniłam wyparzone słoiki do ¾ wysokości. Zakręciłam.

6. W osobnym, dużym garnku umieściłam szmatkę, ustawiłam na niej słoiki. Wlałam wodę do połowy wysokości słoików i gotowałam 10 minut.

7. Słoiki wyjęłam i ustawiłam do góry dnem na suchej szmatce do ostudzenia.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kuchni codziennie. Obserwuj StronaKuchni.pl!