Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opowieści z punktu poboru opłat. Wersalka na autostradzie i koń bez biletu

Małgorzata Trzuskowska
Anna Kaczmarz / Polskapresse / Dziennik Polski
100, a nawet 120 samochodów w ciągu godziny zatrzymuje się przed kioskiem inkasenta z punktu poboru opłat autostradowych. Ale pewnego razu przed szlabanem stanął... koń.

Przyszedł, stoi i się patrzy – opowiadają w centrum nadzoru PPO Stryków o niezwykłej wizycie u inkasentów ze zjazdu z A2 w niedalekich Wartkowicach. Koń musiał zbiec z któregoś gospodarstwa. – Dalej iść nie mógł, bo szlaban. Poza tym nie miał biletu – śmieją się. – No to postał i zanim Centrum Zarządzania Ruchem zdążyło zareagować, poszedł sobie.
Na autostradzie A2, płatnym odcinku między Koninem i Strykowem, zatrudnionych jest 115 inkasentów. Właściwie to głównie inkasentki – około 90 proc. pobierających opłaty osób stanowią kobiety. Większość ma wykształcenie średnie, choć nie brak i inkasentów po studiach. Obsługują dwa duże punkty poboru opłat: PPO Stryków i PPO Żdżary (pod Koninem), po 10 pasów zjazdowych każdy i pięć tzw. stacji poboru opłat (SPO), gdzie płacą kierowcy, którzy z autostrady zjeżdżają, nie przejechawszy całego płatnego odcinka – po dwa pasy zjazdowe. Inkasenci pracują na trzy zmiany.

W warunkach nadciśnienia
Podjeżdża samochód, „dzień dobry”, wyciągnięcie ręki po bilet, naliczenie opłaty, pobranie opłaty, wydanie paragonu, „dziękuję, do widzenia”, szlaban w górę, następny samochód... I tak przez 8 godzin z trzema przerwami po 20 minut.
– Jednak są to naprawdę komfortowe stanowiska, dzień do nocy w porównaniu z pracą w kasie np. w markecie – zapewnia Łukasz Giełwanowski, kierownik zmiany w PPO Stryków, który od czasu do czasu wykonuje obowiązki szeregowego inkasenta. – Np. w każdym kiosku jest niezależnie sterowana klimatyzacja i panuje tam nadciśnienie, które sprawia, że spaliny nie wpadają do środka.

Mijałem wersalkę...
Monotonię pracy często przerywają na szczęście kierowcy. I to nie tylko ci, którzy chcieliby od inkasentki w Strykowie dowiedzieć się, jaka pogoda jest w Warszawie (bo tam zmierzają), czy też próbujący skłonić ją do przypomnienia sobie, czy 5 minut wcześniej przejeżdżał tamtędy kolega, takim czarnym golfem. Czasem można dowiedzieć się od nich, że np. 15 km stąd na autostradzie stoi... wersalka. Tak było niedawno. Mebel, nienowy i dość sfatygowany, zgubiony pewnie podczas przeprowadzki, usunęły szybko z trasy służby autostradowe. Spore poruszenie wzbudził niedawno w PPO wjeżdżający na autostradę... tramwaj. I to mimo że był na lawecie.
Kierowca, który ożywił dzień pracy w SPO Emilia, należał zaś do bardziej złowrogich „przerywników” monotonii.
Powalona jego chuchem inkasentka niepostrzeżenie zawiadomiła o swych podejrzeniach co do trzeźwości mężczyzny policję. Następnie tak go zagadała, że niczego nie podejrzewając, zaczekał grzecznie na patrol... Miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

Kierowca awanturujący się
Jest jeszcze, rzecz jasna, klient awanturujący się.
– Zimą, zdaniem kierowców, autostrada bywa źle odśnieżona, MOP-y, (miejsca obsługi podróżnych – red.) zlokalizowane są zbyt rzadko, a oznakowanie wprowadza w błąd i przyprowadziło kierowcę nie tam, gdzie chciał dojechać, więc absolutnie nie zamierza płacić – wymieniają w PPO Stryków przyczyny niezadowolenia użytkowników autostrady.
– Każdy kierowca ma oczywiście prawo złożyć reklamację – mówi Tomasz Pakulski z firmy Kapsch Telematic Services, odpowiadającej za pobór opłat na wszystkich odcinkach polskich autostrad zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. – W centrum nadzoru PPO otrzyma stosowny druk.
Przejazd samochodem osobowym całym płatnym odcinkiem A2, od PPO Stryków do PPO Żdżary (99 km) kosztuje 9,90 zł. Motocykliści płacą 5 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany