Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napływ głupoty, czyli to dzieje się na zakaźnej izbie przyjęć w szpitalu im. Biegańskiego. Pacjenci zgłaszają się np. z chorą nogą

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Wiele osób zgłasza się do zakaźnej izby przyjęć, bo pracodawca życzy sobie aby zbadali się, czy nie są zarażeni koronawirusem. Tymczasem wiadomo, że testów nie wykonuje się na życzenie tylko dopiero wtedy gdy pacjent ma objawy sugerujące, że mógł się zakazic.

- Apelujemy o rozwagę - mówi lekarz zakaźnik. - Nie można z każdą najmniejszą duperelą biec do szpitala zakaźnego. Konsultowałem już mężczyznę, którego boli noga. Zgłosił się do nas, bo wyczytał w internecie, że może być to objaw zakażenia koronawirusem. Przyszła też pacjentka, która od kilku miesięcy ma duszności. Odesłał ją do nas jej lekarz rodzinny, zamiast pogłębić diagnostykę.
Duża grupa zgłaszających się to właśnie - jak mówią lekarze - osoby odsyłane do szpitala zakaźnego przez lekarzy pierwszego kontaktu w sytuacji gdy ci sami mogliby ocenić, czy pacjent mógł się zarazić oraz, czy ma objawy wskazujące na zakażenie koronawirusem.

Kolejna grupa zgłaszających się to osoby, które bezskutecznie próbowały dodzwonić się na infolinię dla pacjentów lub do sanepidu. Nie udało się im, więc przyjechali do szpitala.

Lekarze mówią, że ich siły zaczynają się powoli wyczerpywać. Zakaźników w naszym regionie jest ok. 30. Od kilkunastu dni wszyscy pracują na pełnych obrotach.

🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Expressu Ilustrowanego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany