Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na pogorzelisku przy ul. Pomorskiej wciąż przepompowują rozpuszczalniki (wideo)

(tj)
Janusz Kubik
Na pogorzelisku rozlewni rozpuszczalników przy ul. Pomorskiej wciąż trwa przepompowywanie cieczy, które zostały w gigantycznych zbiornikach.

W pobliżu magazynów, które strawił ogień, czuć zapach spalenizny. Przypomnijmy, że tydzień temu, podczas wielkiego pożaru, spłonęło 200 tys. litrów środków chemicznych. Straty oszacowano na ok. 6 mln zł. Właściciel firmy nie chce rozmawiać z dziennikarzami.
- Proszę opuścić teren, naprawdę mam mnóstwo rzeczy na głowie i nie będę wypowiadał się na żaden temat - usłyszeliśmy.

Na teren nie wkroczyli jeszcze prokuratorzy i biegli.
- Ale na dniach rozpoczniemy oględziny pogorzeliska, w których udział wezmą nie tylko prokuratorzy, ale również biegli z zakresu pożarnictwa, nadzoru budowlanego i policyjni technicy z dziedziny kryminalistyki - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Łodzi.
W rejonie zakładu cały czas czuwają policjanci.
- Do momentu zakończenia oględzin będziemy na miejscu, by kontrolować, czy na terenie firmy nie dzieje się nic, co mogłoby wpłynąć na przebieg postępowania dowodowego - mówi podinsp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji.
Na uciążliwy zapach narzekają sąsiedzi.
- Okna muszą być zamknięte, bo strasznie śmierdzi - mówi Helena Dworak (na zdjęciu po lewej), której dom stoi obok spalonych magazynów. - Najgorzej, jak wiatr zawieje. Wtedy jest nie do wytrzymania.

O pożarze w rozlewni rozpuszczalników na Stokach pisaliśmy TUTAJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany