18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Matczak przeszedł operację. Łódzki pływak walczy o życie [nowe fakty, zdjęcia]

(ei24)
Były reprezentant Polski w pływaniu Mateusz Matczak przeszedł operację usunięcia krwiaka i zmniejszenia obrzęku mózgu.

23-letni zawodnik nadal przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej w łódzkim szpitalu im. Barlickiego. Nadal też nie wiadomo, co było powodem urazów.

- Pacjent jest po zabiegu operacyjnym a przed konsultacjami neurologicznymi i neurochirurgicznymi. Jego stan jest cały czas monitorowany, prowadzone jest leczenie przeciwobrzękowe. Nadal przebywa w śpiączce farmakologicznej" - powiedział ordynator oddziału anestezjologii i intensywnej terapii szpitala prof. Wojciech Gaszyński.

Dodał, że trzeba "ustabilizować pacjenta", więc trudno powiedzieć, jak długo będzie utrzymywany w śpiączce. Decyzja o ewentualnym wybudzeniu być może zostanie podjęta po zakończeniu konsultacji neurologicznych i neurochirurgicznych.

Jak ustalono w nocy pływak bawił się ze znajomymi w jednym z łódzkich klubów. W pewnym momencie wyszedł z lokalu. Kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały go ok. godz. 3.10 w nocy, jak stał oparty o ścianę budynku. Kilkanaście minut później leżącego na chodniku przy jezdni mężczyznę znaleźli strażnicy miejscy zaalarmowani przez przejeżdżającego obok kierowcę.

Policja przesłuchała tego kierowcę, strażników miejskich, znajomych pływaka i zapoznała się z miejskim monitoringiem. "Niestety nie wniosło to nic nowego do tej sprawy pod kątem rozstrzygnięcia, co tak naprawdę się stało i w jakich okolicznościach mężczyzna odniósł te obrażenia" - powiedziała rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka.

Według policji jest mało prawdopodobne, że pływak stał się ofiarą pobicia, czy napadu. Nie miał widocznych śladów wskazujących na pobicie np. zasinień czy innych widocznych urazów. Miał też przy sobie m.in. telefon komórkowy oraz inne przedmioty, które mogłyby wskazywać, że nie padł ofiarą napadu.

Lekarz nie wykluczył natomiast, że obrażenia powstały na skutek upadku.

- Nie możemy na tym etapie wykluczyć, że ktoś się przyczynił do powstania tych obrażeń. Ktoś mógł np. popchnąć mężczyznę, albo mógł zostać on uderzony przez jadący samochód - dodała rzeczniczka. Według policji do wyjaśnienia sprawy konieczne będzie przesłuchanie samego pływaka.

Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście wszczęła we wtorek śledztwo ws. pobicia pływaka, choć bierze pod uwagę także inne hipotezy dotyczące przebiegu zdarzenia.

Podkreślił, że analiza monitoringu nie daje odpowiedzi na pytanie w jakich okolicznościach doszło do powstania obrażeń. Prokuratura zamierza poddać oględzinom odzież mężczyzny, chce w najbliższym czasie przesłuchać lekarzy i zabezpieczyć kopie dokumentacji medycznej. Powołani zostaną też biegli z zakresu medycyny sądowej, którzy mają ocenić mechanizm powstania obrażeń u pływaka.

Czytaj też: Łódzki pływak walczy o życie. Mateusz Matczak w śpiączce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany