Paparazzi, czyli fotoreporterzy, którzy specjalizują się w uwiecznianiu wizerunku gwiazd i wszelkich znanych osób, nie zawsze za ich zgodą, ruszyli nad Bałtyk śladem Martyny Wojciechowskiej. I właśnie tam dziennikarka i podróżniczka musiała się zmierzyć z taką „niechcianą sesją fotograficzną”. Do internetu trafiły fotki, na których można zobaczyć, jak wypoczywa i opala się w stroju kąpielowym obok córki i jej przyjaciół. Zdenerwowana dziennikarka postanowiła wydać oświadczenie w sprawie plażowej sesji.
MARTYNA WOJCIECHOWSKA NIE BĘDZIE ZADOWOLONA. CO SIĘ STAŁO? - KLIKNIJ TUTAJ
- Du...na plaży! Ten przełomowy i jakże ważny dla ludzkości news pojawił się dziś w »mediach«. Serio?! Od lat konsekwentnie unikam ścianek, chyba że pojawienie się tam jest związane z moją pracą. Rzadko też pokazuję kadry ze swojego życia prywatnego - oznajmiła w sieci.
PO ROZWODZIE. PRZEMEK BARDZO ZŁOŚLIWY WOBEC MARTYNY - KLIKNIJ TUTAJ
- Jestem osobą medialną? Tak. Ale jestem też zwykłą kobietą, mamą, która chce spokojnie wyjechać na wakacje z córką, zjeść obiad w restauracji i leżeć spokojnie na plaży w stroju kąpielowym, do cholery. Bo w czym innym można się opalać nad morzem? To był nasz prywatny, intymny czas. Co każdy z nas może z tym zrobić?” - podkreśliła Wojciechowska, dodając wymowny hasztag „kobieta na krańcu majtek”.
Martyna Wojciechowska kilka dni temu opublikowała na swoim Instagramowym profilu czarno-białe zdjęcie młodej uśmiechniętej dziewczyny. W opisie kadru wyjaśniła, że na fotografii jest ona sama, ale ma aż o 30 lat mniej.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?