Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź zapłaci o 53 procent więcej za prąd zużywany przez miejskie instytucje i spółki

(SP)
Mimo że miasto nadal kupuje prąd w ramach Łódzkiej Grupy Zakupowej, to w 2019 r. wyda na to o 12 mln zł więcej niż w br. Na zdjęciu: wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela i Małgorzata Gajecka, zastępca dyr. Wydziału Gospodarki Komunalnej.
Mimo że miasto nadal kupuje prąd w ramach Łódzkiej Grupy Zakupowej, to w 2019 r. wyda na to o 12 mln zł więcej niż w br. Na zdjęciu: wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela i Małgorzata Gajecka, zastępca dyr. Wydziału Gospodarki Komunalnej. Krzysztof Spychała
O blisko 12 milionów złotych więcej zapłaci Łódź w przyszłym roku za energię elektryczną.

W tym roku koszty podległych miastu instytucji i spółek wyniosą z tego tytułu około 24 mln zł, w 2019 kwota ta wyniesie ponad 35 milionów. I nie pomoże nawet oszczędniejsze kupowanie u dystrybutorów prądu poprzez tzw. Łódzką Grupę Zakupową, co miasto z powodzeniem czyniło od 2015 roku.

- Przez trzy lata wynegocjowane ceny oscylowały w okolicach 210-220 zł za megawatogodzinę. Na rok 2019 ta stawka poszybowała w górę o 53 procent i wynosi średnio ok. 336 zł – mówi Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi. - To kolosalna podwyżka. Dla całej naszej grupy zakupowej, a obok Łodzi jest w niej jeszcze osiem innych samorządów (np. Pabianice czy gminy: Koluszki, Stryków, Parzęczew) oznacza to wydatek większy o blisko 25 mln zł. Taki jest efekt nieprzemyślanej polityki prowadzonej przez polski rząd i podległe mu spółki energetyczne.

Na oświetlenie uliczne w przyszłym roku Zarząd Dróg i Transportu będzie musiał wydać o 5 mln zł więcej, a rachunki jednej tylko szkoły (przy ul. Balonowej) wzrosną w skali roku o 40 tysięcy zł: z 62 tys. do ponad 100 tys. zł. Więcej za prąd zapłaci Aquapark Fala (o 270 tys. zł) czy Port Lotniczy (o ponad 400 tys. zł). Podwyżka cen prądu dotknie również w przyszłym roku Miejskie Centrum Medyczne, które będzie musiało zapłacić o 600 tys. więcej.

Z budżetu miasta trzeba będzie wygospodarować dodatkowo blisko 12 milionów złotych, by instytucje publiczne mogły właściwie funkcjonować – dodaje wiceprezydent Trela. - To tak naprawdę jest dodatkowy podatek, który jako miasto musimy zapłacić, bo nikt nie przewidział dla samorządów żadnych dotacji czy subwencji. A trudno sobie wyobrazić, żeby nie działało uliczne oświetlenie czy nie było prądu w szkole.

FILM: Niebezpieczne przejście na Kopcińskiego [SONDA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany