ŁKS. Robert Szwarc zastąpił duet Bratkowski - Chojnacki

Robert Szwarc ostatnio pracował z młodzieżą w SMS-ie Łódź, a w przeszłości prowadził m.in. Polonię Andrzejów i był asystentem Piotra Zajączkowskiego za czasów gdy Łódzki Klub Sportowy występował na boiskach pierwszej ligi.

Teraz potrzebne są konkrety transferowe, bo rynek y nie zamknął się na czas zimowej przerwy, a wręcz przeciwnie wrze w nim jak w ulu.

Robert Szczot i Michał Łabędzki po rundzie jesiennej odejdą z Olimpii Grudziądz. W obecnym sezonie 33-letni Szczot rozegrał trzynaście spotkań w barwach klubu z Grudziądza i zdobył bramkę, 35-letni Łabędzki zagrał szesnaście spotkań. Czy obaj w styczniu pojawią się na treningu zespołu z al. Unii?

ŁKS szuka nowych piłkarzy, ale też są tacy, którzy uważnie obserwują ełkaesiaków. Prezes Bielawski uspokaja, że wszyscy mają ważne kontrakty, przynajmniej do końca rozgrywek. Tak jest w przypadku napastnika Adama Patory.
Umowa Brazylijczyka Rodrigo jest ważna jeszcze przez półtora roku. Na razie przebywa w rodzinnym kraju, ale ma wrócić na pierwsze zajęcia.
Gwarancją powinien być bilet powrotny, wykupiony mu przez łódzkich działaczy. Przed laty podobnie postąpili ze swoim brazylijskim asem prezesi Zawiszy Rzgów. Niestety, zawodnik przez długie miesiące nie był w stanie wrócić do Polski, gdyż, jak twierdził, bilet zgubił podczas... spaceru na Copacabanie.
Oby podobna historia nie zdarzyła sią z 22-letnim Rodrigo, który jesienią grał, mówiąc łagodnie, przeciętnie, ale talentu nie można mu odmówić. Spore umiejętności pokazał choćby w spotkaniu z Oskarem Przysucha (6:2), w którym strzelił gola, a gdy schodził z boiska, żegnały go brawa.