Kupiła mieszkanie, teraz ma je oddać za darmo

- Gdy kupowałam lokal (20 metrów kwadratowych, a z wygód tylko zimna woda), administracja wyceniła stopień zużycia budynku na 44 proc. Zlikwidowałam swoją książeczkę mieszkaniową i kupiłam to mieszkanie - opowiada pani Zofia. - Teraz okazało się, że budynek jest już zużyty w 79 proc. i zostanie zburzony.
Zofia Szymkowiak jest jedyną osobą, która w tej kamieniczce wykupiła mieszkanie. Dlatego znajduje się w... najgorszej sytuacji. Wszystkich innych lokatorów wyprowadzono już do mieszkań komunalnych, często lepszych niż mieli do tej pory. Jej, jako właścicielce, lokal zamienny nie przysługuje.
Urząd Miasta złożył pani Zofii szokującą dla niej propozycję. Może darowizną przekazać mieszkanie na rzecz urzędu, a wówczas dostanie... lokal socjalny.
Dla starszej pani to propozycja nie do zaakceptowania, ale zgodna z prawem. Jako współwłaścicielka kamienicy musi bowiem ponosić koszty jej utrzymania, ale także rozbiórki! A decyzję o rozebraniu budynku podjął większościowy właściciel, czyli... Urząd Miasta Łodzi.