Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszmarnie pogryziona 18-latka! Jaka kara dla właściciela psów?! Mężczyzna nie przyznaje się do winy 2.10.2023

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
Właścicielowi psów grozi do 3 lat więzienia. Nie przyznaje się do winy. Pogryziona nastolatka miała kilkaset ran - straciła włosy, ma uszkodzone oczy. Przeszła już wiele operacji i przeszczepów, a jeszcze więcej takich zabiegów przed nią.

Omal nie zagryzły jej na śmierć
Do tragedii doszło w Dzień Matki w ubiegłym roku. 18-letnia Weronika szła rano na przystanek autobusowy aby dojechać do szkoły. Zdążyła odejść około 100 metrów od domu, szła drogą wzdłuż rowu porośniętego przez wysokie chaszcze gdy z krzaków wyskoczyła sfora psów, które - jak ustaliła prokuratura - należały do Stanisława D. Nastolatka zauważyła je tuż przed tym, jak ją zaatakowały. Wpadła do rowu. Próbowała przycisnąć twarz do ziemi, rękami zasłaniała głowę. Psy szarpały ją za obie ręce, nogi, uszy, gryzły po głowie, twarzy, wszędzie gdzie tylko zdołały dosięgnąć. Horror dziewczynki trwał 2 godziny. W końcu napastnicy odbiegli. Poranioną nastolatkę zauważył przejeżdżający obok mężczyzna. Wezwał pomoc.

Czekają ją lata leczenia
Stan Weroniki był krytyczny. Miała kilkaset ran na całym ciele. Walczyła o życie na oddziale Intensywnej Opieki Medycznej w szpitalu Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi. Po tygodniu wybudzono ją ze śpiączki farmakologicznej. W ciągu miesięcy, które minęły od tragedii, przeszła wiele operacji i przeszczepów. Straciła na zawsze włosy, ma poważnie uszkodzone oczy.

Podejrzany nie czuje się winny
- W śledztwie został ogłoszony Stanisławowi D. zarzut nie zachowania ostrożności przy chowaniu psów i wypuszczenia ich bez możliwości kontroli poza teren posesji i w ten sposób nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonej, która została zaatakowana i pogryziona przez psy - mówi prokurator Jolanta Szkilnik, zastępca Prokuratora Okręgowego w Sieradzu, rzecznik prasowy. - Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, w których zaprzeczył temu, aby to jego psy miały pogryźć pokrzywdzoną. W powyższej sprawie, po wykonaniu czynności końcowych, nie później niż do końca października bieżącego roku zostanie skierowany akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Łasku.
Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.

Dramat Weroniki. Omal nie zagryzła jej sfora bezpańskich psów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany