Dla odważnych smażona szarańcza
Turyści szukający nieco mocniejszych doznań kulinarnych powinni odwiedzić stolicę kraju. Na ulicach Bangkoku już za kilkanaście złotych można spróbować smażone karaluchy, świerszcze, szarańcze czy tarantulę. Niektórzy ,,smakosze” twierdzą nawet, że jedyna różnica między krewetkami a chrupką szarańczą jest taka, że jedno żyje w wodzie, a drugie na lądzie.
Z kolei wśród zup popularnością cieszy się Tom Yam, czyli ostro-kwaśna zupa z krewetek z mlekiem kokosowym i grzybami. Zupa ma gęstą konsystencję, a w smaku jest jednocześnie delikatna i pikantna.
Dla odmiany, na deser, można wybrać coś słodkiego, czyli Mango Sticky Rice. Jest to połączenie kleistego ryżu, mleka kokosowego i dojrzałego mango, posypane chrupiącymi ziarenkami prażonej fasolki mung.