Ten sezon pokazał. Widzew musi mieć większy stadion!

ZOBACZ ZDJĘCIA

Na pewno w minionych rozgrywkach jednym z głównych tematów rozmów, ale nie tylko fachowców, byli kibice Widzewa.
To jednak nie dziwi, bowiem fani drużyny z al. Piłsudskiego w sezonie 2023/2024 spisywali się wyśmienicie i zadziwili też krajowych obserwatorów naszej kopanej.

Na meczu 29. kolejki (20 kwietnia) rozegranym na Stadionie Śląskim, w którym Ruch Chorzów podejmował Widzew, zasiadło 49 514 widzów. Tym samym mecz miał najwyższą frekwencję w polskiej piłce klubowej w XXI wieku - i zarazem najwyższą w ekstraklasie od 1975 roku!
To jednak nie zrobiło jeszcze takiego wrażenia, jak liczba sympatyków czterokrotnych mistrzów Polski, którzy wybrali się na ten mecz. Poinformowano, że ten mecz obejrzało z trybun 20 tysięcy kibiców Widzewa, a więc znacznie więcej niż się może zmieścić na łódzkim obiekcie Widzewa (18 018)!

Ten fenomen jasno pokazał, że błędy infrastrukturalne popełnione przez łódzkie władze przy budowie nowego stadionu przy al. Piłsudskiego, pozbawiły wielu fanów możliwości oglądania na żywo swojej ukochanej drużyny, ale także zabrały możliwość pozyskania dość znacznych wpływów ze sprzedaży biletów na spotkania ekstraklasy.
Jednym słowem, widzewski stadion jest zbyt mały, jak na potrzeby drużyny i jej wiernych sympatyków. Niedawno głos w tej sprawie zabrał Tomasz Stamirowski.

Właściciel Widzewa tak widzi palący, klubowy problem: - Boli mnie, że Widzew nie jest w stanie na własnym stadionie, Sercu Łodzi, gościć większej liczby kibiców, niż liczba kibiców przemierzających setki kilometrów do Chorzowa - powiedział stronie widzewtomy.net.

- Nasze stanowisko, stanowisko klubu, od lat jest takie samo - powinniśmy mieć większy stadion. Trzeba zacząć działać. Zacznijmy od analiz, przygotowania planów. Stadion jest własnością miejską, więc to musiałaby być decyzja władz Łodzi. Mówię o przygotowaniu wariantu rozbudowy. Nie są mi znane żadne realne plany. Już w momencie budowy stadionu brakowało wizji, że może w przyszłości będzie potrzebny większy obiekt. Wola rozbudowy stadionu musi być ze strony jego właściciela, nasze podejście do tej sprawy jest jednoznaczne.

- Wiadomo oczywiście, że wszystko kręci się wokół finansów. I potrzebny jest plan sfinansowania takiej inwestycji. Myślę, że jest potrzeba wsparcia z budżetu centralnego. Oczywiście do tego musi dojść wsparcie samorządu lokalnego. Musi być jakaś symbioza, a potem koordynacja.

Dziś w sali kinowej Narodowego Centrum Kultury Filmowej w EC1 w Łodzi odbędzie się spotkanie (godz. 19.10), w którym wezmą udział Tomasz Stamirowski, Michał Rydz i Tomasz Wichniarek. Ma ono na celu podsumowanie sezonu w wykonaniu Widzewa i będzie otwarte dla kibiców, obowiązują jednak zapisy.