Góra jedzenia obok retkińskiego Netto w Łodzi. Ktoś w nocy rozrzucił jedzenie, które być może nadawało się do jedzenia

Do zdarzenia doszło ok. godziny 22. Według relacji jednego ze świadków mężczyzna w średnim wieku wyjął wszystkie produkty z kontenera, do którego z Netto trafiają produkty, które nie nadają się do jedzenia.

zobacz galerię

Wyglądało tak, jakby ten pan chciał zademonstrować jak marnuje się w Netto jedzenie. Przecież wiele z tych produktów można by było włożyć do pobliskiej lodówki społecznej lub po prostu rozdać potrzebującym - opowiada kobieta, która całą sytuację obserwowała na spacerze z psem.

• jogurty i serki (z nalepkami obniżki cen z powodu krótkiego terminu przydatności)
• mleko
• jaja
• parówki w opakowaniu
• ogórki zielone
• ogórki kiszone
• słoiki z groszkiem i marchewką
• banany
• jabłka
• bakłażan
• sałata
• melony
• ananasy
• wielopaki sadzonek roślin jednorocznych
• bukiety tulipanów

Produktami interesowali się okoliczni mieszkańcy, którzy ze zdumieniem kręcili głowami na takie marnotrawstwo. Mimo późnej pory i opadów deszczu, każdy kto tamtędy przechodził zwracał uwagę na nietypową ekspozycję. Wzajemnie zachęcali się, by wziąć to co nadaje się do jedzenia, żeby jak najmniej się zmarnowało. Jedni sięgali po bukiety tulipanów, inni po sadzonki, jeszcze ktoś zabrał zielone ogórki. Niestety jedzenie było niechlujnie spakowane i wiele produktów po prostu nadawało się tylko do wyrzucenia.

Rozumiem, że handel to jest biznes i sklepy próbują do ostatniej chwili coś sprzedać. W efekcie wiele produktów dostajemy dzień przed upływem terminu przydatności do spożycia. W takiej sytuacji od razu to rozdajemy naszym podopiecznym, żeby się nie zmarnowało, ale gdybyśmy dostali to kilka dni wcześniej lepiej byśmy to spożytkowali - mówi Tomasz Kopytowski, dyrektor Caritas Archidiecezji Łódzkiej.

Społecznicy, którzy w Łodzi karmią osoby w kryzysie bezdomności, zapełniają lodówki społeczne, czy organizują paczki żywnościowie są w tej kwestii zgodni. Sklepy i sieci handlowe nie rozumieją, że bardzo łatwo jest zmarnować żywność, której i tak nie sprzedadzą. Warzywa, czy owoce szybko tracą świeżość, jogurty, czy mięso również. Gdyby takie produkty trafiały do organizacji odpowiednio wcześniej, łatwiej byłoby planować posiłki, czy zawartość paczek wspierających głodnych. W Polsce działa ustawa o niemarnowaniu żywności i sklepy mają obowiązek przekazywać nadwyżki do organizacji pozarządowych, w praktyce wiele jedzenia się jednak marnuje.
Horoskop na czerwiec

Zdarza się, że żywność ulega zniszczeniu lub przeterminowaniu. W takiej sytuacji nie może być sprzedawana czy przekazywana organizacjom pożytku publicznego. Trudno stwierdzić w jakim stanie były produkty widoczne na zdjęciu i czy nadawały się do spożycia. Przyjmuję jednak, że skoro trafiły do pojemnika na odpady, odpowiedź na to pytanie jest negatywna. Po weryfikacji sprawy mamy pewność, że w tej konkretnej sytuacji nasi pracownicy postąpili właściwie, decydując o konieczności utylizacji produktów - wyjaśnia Patrycja Kamińska, PR Manager, Dział Marketingu Netto Sp. z o.o.

W mailu przesłanym do redakcji czytamy także:
Sklep przy ulicy Wyszyńskiego w Łodzi na stałe współpracuje z łódzkim Bankiem Żywności w zakresie przekazywania nadwyżek żywności.
Żywność niezdatną do spożycia, zgodnie z obowiązującym prawem, pracownicy sklepów zobligowani są umieścić w pojemnikach na odpady BIO. Do czasu odbioru pojemników przez wyspecjalizowaną firmę, są one przechowywane w zewnętrznych wiatach śmietnikowych, zamykanych na kłódkę, do których dostęp mają wyłącznie pracownicy sklepu. Niestety, nagminnie dochodzi do włamań do wiat. Tak też stało się w przypadku sklepu przy ul. Wyszyńskiego w Łodzi, którego dotyczy opisana przez Państwa czytelnika sytuacja. Kłódka zabezpieczająca wejście do wiaty została zerwana przez osoby trzecie i w ten sposób postronni dostali się do środka i wynieśli odpady. W tym momencie wiata zabezpieczona jest już nową kłódką.

Jak już podkreślaliśmy wcześniej, robimy wszystko, by ograniczać straty żywności. Wszystkich, dla których ta kwestia ma równie priorytetowe znaczenie, zachęcamy do kupowania żywności z bliskim terminem przydatności w obniżonych cenach, którą w naszych sklepach można znaleźć w skrzynkach oznaczonych hasłem „Nie marnuję i zyskuję” - dodaje Patrycja Kamińska.

Ograniczanie strat żywności ma dla Netto Polska priorytetowe znaczenie. Od lat podejmujemy działania, które mają na celu ratowanie żywności przed zmarnowaniem. Przede wszystkim kładziemy duży nacisk na właściwe planowanie zapasów w sklepie – posiadając blisko 670 sklepów, analizujemy historyczne dane sprzedażowe, dążąc do zapewnienia właściwej, nie za dużej i nie za małej ilości żywności w naszych placówkach. Dbamy też o to, aby nie generować strat żywności podczas transportu do sklepów. W tym celu korzystamy m.in. z odpowiednich, chroniących żywność opakowań zbiorczych czy zapewniamy zachowanie ciągłości łańcucha chłodniczego. Współpracujemy również z organizacjami pożytku publicznego, które zajmują się dystrybucją nadwyżek żywności. Proszę zwrócić uwagę, że chodzi o żywność pełnowartościową i w terminie przydatności do spożycia. Aktualnie ponad 88 proc. sklepów pod szyldem Netto przekazuje na co dzień nadwyżki żywności Bankom Żywności oraz Caritas. Łącznie sklepy podlegające pod spółkę Netto w 2023 roku przekazały ponad 2 858 tony żywności, których wartość wyniosła 21,7 mln zł, natomiast sklepy działające w ramach spółka Netto Indygo w okresie od 01.03.2022 do 31.12.2023 przekazała około 3 675 ton żywności o wartości blisko 25,7 milionów zł.

W działania związanych z niemarnowaniem żywności angażujemy również naszych klientów. Jak pokazują badania Banków Żywności, za 60 procent żywności marnowanej każdego roku w Polsce odpowiadają gospodarstwa domowe. Dlatego włączamy klientów, by budować świadomość – wierzymy, że wspólne działanie przyniesie mierzalny efekt. W naszych sklepach, w ramach akcji „Nie marnuję i zyskuję”, sprzedajemy żywność z bliskim terminem przydatności w obniżonych cenach. W celu ustalenia poziomu obniżek korzystamy z nowoczesnych technologii opartych o sztuczną inteligencję, które podpowiadają jaka powinna być skala obniżki cen produktów z krótką datą, by zwiększyć prawdopodobieństwo ich sprzedaży. Prowadzimy również kampanie edukacyjne, zachęcając do zwrócenia uwagi na problem marnowania żywności. W ciągu ostatnich miesięcy skupiamy się przede wszystkim na edukowaniu konsumentów w zakresie rozumienia pojęć „najlepiej spożyć przed” i „należy spożyć do”. Badania zrealizowane na nasze zlecenie wykazały, że większość konsumentów nie rozróżnia tych pojęć, co przekłada się często na nieuzasadnione wyrzucanie żywności.