Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
4 z 4
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze. Po ostatnim zdjęciu przejdziesz na shownews.pl.
Poprzednie
Przejdź na shownews.pl
Przesuń w prawo aby przejść na shownews.pl
Niedługo po tym zgwałcił i zabił Irenkę z Turku. Matka tak...
fot. archiwum Dziennika Łódzkiego

Ferdynand Grüning: „Wampir” z Łodzi. Dlaczego zabijał? Poznaj historię jego przerażających zbrodni!

Niedługo po tym zgwałcił i zabił Irenkę z Turku. Matka tak przejęła się okropną zbrodnią syna, że zmarła. Jego ojciec wyjechał zaś do Niemiec szukając pracy. Ferdynand trafił do więzienia w Rawiczu. Tam pracował przy obsłudze paleniska. Nabawił się choroby oczu, częściowo stracił wzrok. I wtedy otrzymał przerwę w odbywaniu kary... Wędrował po okolicach Łodzi, Piotrkowa i Kutna... Zaczął znów mordować. Potem grzecznie wrócił do więzienia, które opuścił w 1937 roku.

Reporterzy sądowi zauważyli, że podczas procesu nie drgnęła mu nawet powieka, gdy zeznawały rodziny jego ofiar. Próbował też symulować chorobę psychiczną. Udawał, że nie wie jak ma na imię, czy był żonaty. Nie składał żadnych wyjaśnień.

- Jak tak mówią, to tak musiało być! - taką formułkę wypowiadał odpowiadając na pytania sądu czy prokuratora.

Część rozprawy została utajniona. Stało się na czas, gdy zeznawała część świadków, biegłych sądowych. Potem na salę znów mogła wrócić publiczność. Grüninga rozpoznała między innymi Lucynka Góra, która cudem przeżyła.

- To ten! - krzyknęła przerażona, gdy zobaczyła swojego oprawcę.

Swoje ofiary zabijał nożycami, a wcześniej gwałcił. Brat mordercy, starszy o 5 lat od niego August Grüning mówił, że się go bał i nie utrzymywał z nim kontaktów.

- To był niedobry człowiek! - mówił o swym bracie. - Pił, a jak się upił to zaraz brał się do kobiet. Jemu było wszystko jedno czy młoda, czy stara. Nie utrzymywałem z nim kontaktów, bo bałem się o swoją żonę.

August przyznał, że jego brat w 1914 roku był oskarżony o zgwałcenie 5-letniej dziewczynki. Wybuchła jednak I wojna światowa i został zwolniony z więzienia. Potem trafił na rok za kraty, ale za kradzież.

Przed sądem zeznawał jeden ze strażników więziennych. Twierdził, że w więzieniu Grüning czuł się bardzo dobrze. Zachowywał się wzorowo, był jednak małomówny.

- Zabijałem, bo tak mnie do tego ciągnęło! - miał raz powiedzieć strażnikowi.

Sąd skazał Ferdynanda Grüninga na karę śmierci.

- Choć oskarżony nie przyznał się na rozprawie do winy, bądź nie odpowiadał na pytania, bądź składał zeznania kłamliwe i wykrętne, jego wina została bezspornie udowodniona – tłumaczył przewodniczący składu orzekającego. - Oskarżony próbował symulować obłęd. Był dwukrotnie badany w Kochanówce i Tworkach. Tam przyznawał się do winy i swobodnie opowiadał o zbrodniach. Lekarze psychiatrzy uznali, że jest typem aspołecznym, psychopatą, zboczeńcem seksualnym, ale całkowicie odpowiada za swoje czyny. Jeśli chodzi o wymiar kary sąd stwierdza, że rodzaj i charakter zbrodni, bestialstwo z jakim dokonywał mordu na osobie Bargowskiej, brak skruchy i żalu wskazują, że jest to osobnik społecznie szkodliwy, którego terminowa kara naprawić nie może. Z tego względu należy uwolnić od niego raz na zawsze społeczeństwo! Został skazany na karę śmierci. Ferdynand Grüning przyjął wyrok bardzo spokojnie. Potem odwieziono go do więzienia.

Zobacz również

Puszcza - Warta LIVE! Ważne starcie w walce o utrzymanie

Puszcza - Warta LIVE! Ważne starcie w walce o utrzymanie

Patryk Kaczmarczyk przegrał podczas gali KSW XTB w Gdańsku. WIDEO

Patryk Kaczmarczyk przegrał podczas gali KSW XTB w Gdańsku. WIDEO

Polecamy

Świetny początek sezonu Pii Skrzyszowskiej! Polka otarła się o rekord życiowy!

Świetny początek sezonu Pii Skrzyszowskiej! Polka otarła się o rekord życiowy!

Jan Krzysztof Duda pokonał zwycięzcę turnieju kandydatów, arcymistrza z Indii!

Jan Krzysztof Duda pokonał zwycięzcę turnieju kandydatów, arcymistrza z Indii!

Wielki faworyt wyścigu, Tadej Pogacar, wygrał siódmy etap Giro d'Italia

Wielki faworyt wyścigu, Tadej Pogacar, wygrał siódmy etap Giro d'Italia