Expressowy test: skoda roomster 1,2 l. Co Ty sądzisz o tym aucie? [zdjęcia]

Z przodu roomster wygląda tak samo jak fabia. Dopiero za przednimi drzwiami nabiera indywidualnego charakteru. Od razu dodajmy, że nam się podoba stylistyka tej części nadwozia roomstera. Wynika ona z funkcji, jaką to auto ma spełniać. Bo roomster ma być czymś więcej niż fabią kombi. Dlatego w jego wnętrzu łatwo można składać i demontować tylne fotele.

105 koni pod maską
105-konny silnik benzynowy podczas testu spalał średnio 6,4 l/100 km. To naszym zdaniem przyzwoite zużycie, zważywszy na charakter naszych jazd. Nie było problemów z przyspieszaniem i osiąganiem prędkości 110 - 130 km/h. Gdy jechaliśmy szybciej, w kabinie robiło się jednak nieco za głośno. Bardzo dobrze oceniamy pracę elastycznej 5-biegowej skrzyni oraz zawieszenia.

Cena wersji podstawowej to 54.250 zł
Z tym silnikiem w bazowej wersji roomster kosztuje 54.250 zł. Egzemplarz testowy doposażono aż za 11.240 zł. Naszym zdaniem z niektórych z dodatków, jak np. panoramiczny dach, pakiet skórzany czy nawigacja fabryczna można spokojnie zrezygnować. Z kolei takie dodatki, jak schowki pod przednimi fotelami bardzo się przydawały.

Wygodne wnętrze i dobre zawieszenie
Roomster to ciekawe auto o bardzo uniwersalnym charakterze. Zaspokoi transportowe potrzeby rodziny z dziećmi, ale sprawdzi się również jako auto np. w firmie usługowej. Ma wygodne, jak na swoje wymiary, wnętrze, w którym zastosowano sporo praktycznych rozwiązań. Zawieszenie roomstera wyjątkowo dobrze znosi nierówności polskich dróg. Nie ma ambicji auta wyścigowego, jest za to zwrotne w ruchu miejskim. A wszystko za rozsądną cenę.