BARSZCZ SOSNOWSKIEGO. Poparzony barszczem. Niebezpieczna roślina pleni się w Łodzi

BARSZCZ SOSNOWSKIEGO

– Oparzenie było bardzo dotkliwe – opowiada. – Wróciłem tam ze znajomym, który bardzo dobrze zna się na roślinach. Dopiero wówczas dowiedziałem się, że poparzył mnie barszcz Sosnowskiego.

– Barszcz Sosnowskiego powoduje oparzenia chemiczne, gdyż wydziela furokumaryny, szczególnie aktywne podczas upałów – wyjaśnia Tadeusz Kurzac z łódzkiego Ogrodu Botanicznego. – Długie przebywanie w pobliżu tej rośliny może także spowodować uszkodzenie nabłonka oddechowego.

BARSZCZ SOSNOWSKIEGO

Zawalił się dach stacji benzynowej! Kierowca cudem nie zginął-FILM

Marcin Wawrzyńczak zawiadomił Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Łodzi o występowaniu niebezpiecznej rośliny przy ul. Spornej, ale jej pracownicy nie zareagowali.

BARSZCZ SOSNOWSKIEGO

– Zauważyłem, że barszcz Sosnowskiego rośnie także w okolicach stacji Radogoszcz i nieopodal starych działek na Lublinku. Czy musi dojść do tragedii, żeby ktoś zajął się tym problemem? – pyta bezradny łodzianin. – Przecież poparzyć mogą się dzieci.
Zadzwoniliśmy do sanepidu, żeby zgłosić sprawę, jednak poinformowano nas, że podobnymi problemami się nie zajmuje.

BARSZCZ SOSNOWSKIEGO

Również w Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz w Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Łodzi nie zainteresowano się sprawą. W Zarządzie Zieleni Miejskiej potwierdzono, że kilka dni temu wpłynęło zgłoszenie o występowaniu toksycznej rośliny, ale w parku im. Szarych Szeregów. Wskazane przez pana Marcina miejsce ma również zostać sprawdzone.

BARSZCZ SOSNOWSKIEGO

Barszcz Sosnowskiego to roślina inwazyjna i alergizująca. Pochodzi z Kaukazu. W latach 50. XX wieku trafiła do Polski. Miała być wykorzystywana jako pasza dla bydła, ale okazało się, że powoduje biegunkę u zwierząt, więc zarzucono jej uprawę. Jak twierdzi Tadeusz Kurzac z łódzkiego „botanika”, barszcz Sosnowskiego wymknął się spod kontroli i zaczął rozprzestrzeniać się po Polsce. Na liściach tej rośliny znajdują się włoski, które wydzielają furokumaryny – substancje parzące, szczególnie aktywne w okresie upałów. Wyglądem toksyczna roślina przypomina przerośnięty koper. Jej łodyga osiąga nawet 3 metry wysokości. Liście są baldachowate, wydzielają zapach kumaryny. W łodydze znajduje się toksyczny sok. Podczas usuwania barszczu trzeba zachować szczególną ostrożność, by nie prysnął do oka, bo można stracić wzrok.

BARSZCZ SOSNOWSKIEGO