Na przystanku al. Bandurskiego/dworzec Łódź Kaliska wzięliśmy pod uwagę autobusy 80, 86, 98, 99 (99A) oraz 6. W ciągu godziny największe opóźnienie miało „86”.
– Chcę dojechać na ul. Północną, bo w południe muszę odebrać leki z apteki, ale nie zdążę. Czekam pół godziny, przyjechały cztery tramwaje, a autobusu nie ma – denerwowała się pasażerka.
Na dodatek dwa kursy później kierowca autobusu 86 po dotarciu na przystanek zarządził wysiadkę, bo zepsuły się drzwi. Autobus odjechał pusty, a pasażerowie kilkanaście minut czekali na następny.
„Szóstka” ze Zgierza zamiast przyjechać o 11.53 na przystanku zameldowała się w południe. Pozostałe autobusy przyjeżdżały o czasie.
Na przystanki al. Piłsudskiego/szpital im. Korczaka wszystkie autobusy linii 54 (54A), 82 (82A) i 85 przyjechały punktualnie, podobnie jak autobus 57 na przystanek na ul. Sienkiewicza przy Galerii Łódzkiej. A jeszcze niedawno autobusy linii 57 miały potężne opóźnienia.
– Od otwarcia trasy W-Z nie narzekamy – twierdzą pasażerki.
Nasz test zakończył się miłym zaskoczeniem. Oby tak dalej!
[ZOBACZ TEŻ FILM Futurystyczny kompleks Apple. Campus 2 niczym statek kosmiczny (autorSTORYFUL/x-news)
](http://www.expressilustrowany.pl/ "ZOBACZ TEŻ FILM Futurystyczny kompleks Apple. Campus 2 niczym statek kosmiczny (autorSTORYFUL/x-news)