Animal Patrol dostał nowe, piąte auto do ratowania zwierząt, zakup sfinansowano z budżetu obywatelskiego

- Samochody czasem się psują, a my nie możemy sobie
pozwolić na przerwę, dlatego ten sprzęt zapewnia nam ciągłość pracy – mówi Patryk Polit – zastępca naczelnika oddziału Ogólnomiejskiego Straży Miejskiej, Animal Patrol.

Auto zostanie dostosowane do potrzeb ratowanych zwierząt i za kilka dni wyjedzie na trasę. Jego zakup został sfinansowany ze środków budżetu obywatelskiego. To już piąty pojazd „Animalsów” działających od 2015 roku. Wtym roku podjęli już 1351 interwencji dotyczących nie tylko psów i kotów, ale także innych zwierząt.

W ramach Budżetu Obywatelskiego Animal Patrol mógł regularnie uzupełniać swój sprzęt a strażnicy z tej sekcji szkolili się z zakresu pracy ze zwięrzętami. Do tej pory, od 2015 roku w ramach realizacji wniosków Animal został wyposażony w specjalne klatki, różnej wielkości i chwytaki do łapania różnych zwierząt, pracownicy straży miejskiej otrzymali odzież ochronną i rękawice, a także przeszli szereg szkoleń – takich, jak: pierwsza pomoc przedweterynaryjna, czy komunikacja ze zwierzętami. Na specjalistyczny sprzęt z budżetu obywatelskiego wydano ponad milion złotych.

- Szczególnie istotne są szkolenia z zakresu komunikacji ze zwierzętami – jak podchodzić do psa, w którym momencie i w odpowiedzi na jakie gesty może zaatakować – to wszystko jest niezmiernie ważne, zarówno dla nas jako strażników, jak i dla samych zwierząt, które często podczas interwencji, po prostu bardzo się boją – mówi Adam Bartosik z sekcji Animal Patrol SM.

Swoją działalność „Animalsi” zaczęli 1 czerwca 2015 roku. Była to odpowiedź na zapotrzebowanie mieszkańców i liczbę zgłoszeń dotyczących zwierząt,a wpływających rokrocznie do Straży Miejskiej. I tak: w 2015 roku było ich ponad 5,5 tys., w 2016: 7,7 tys., w 2017 – 8,2 tys., w 2018 – 8 tys. Tylko w tym roku, w 1 kwartale Animal Patrol zarejestrował 1351 zgłoszeń. Aktualnie w szeregach
Animal Patrolu pracuje 13 strażników.