Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

12 zł za godzinę najpóźniej od lipca! Dla kogo taka stawka? Jakie będą kary dla firm?

Krzysztof Zając
Kampania wyborcza do parlamentu pogodziła polityków w jednym. Wszystkie partie były zgodne, że konieczne jest wprowadzenie ustawowych progów minimalnych stawek godzinowych dla tzw. umów cywilnoprawnych. Dziś nie są bowiem one w żaden sposób regulowane, co powoduje wyzysk pracowników. Proponowano zatem, by minimalna stawka za godzinę pracy została ustawowo ustalona i wynosiła między 12 a 15 złotych.

Dla kogo minimalna stawka godzinowa * Jak będzie kontrolowane wykonywanie nowych przepisów *
Jakie będą kary dla firm, które nie będą wypłacać minimalnego wynagrodzenia

Jak jest

Osoba wykonująca pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej ma ustaloną stawkę godzinową na poziomie znacznie niższym od minimalnego wynagrodzenia, przysługującego za pracę w ramach stosunku pracy. Jej wysokości nie regulują bowiem żadne przepisy, a jedynie mechanizmy rynkowe. Umowy te często zastępują stosunek pracy, bo pozwalają na obniżenie kosztów zatrudnienia, a na rynku pracodawcy, który ciągle ma jeszcze dominującą nad pracownikami pozycję, łatwo jest narzucić takie niekorzystne warunki.

Tak ma być

Nową ustawą mają być objęte umowy-zlecenia oraz umowy o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy o zleceniu, zawarte z osobą fizyczną albo osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą, która przyjęte zlecenie lub usługi wykonuje osobiście, i przedsiębiorcą albo inną jednostką organizacyjną, przy czym przedmiotem umowy jest wykonywanie zlecenia lub świadczenie usług związanych z działalnością prowadzoną przez te podmioty. Ustawa nie miałaby zastosowania do umów z radcami prawnymi i adwokatami. Dla pozostałych zleceniodawców PiS proponuje stawkę minimalną wynoszącą 12 zł brutto za godzinę faktycznie wykonywanej pracy. Ma ona mieć zastosowanie do wszystkich umów bez względu na sposób ustalenia wynagrodzenia, czyli według stawki godzinowej, tygodniowej, miesięcznej.

Kontrola czasu pracy

Jest oczywiste, że najprostszym sposobem ominięcia podanego przepisu jest wpisanie w umowie stawki godzinowej określonej przez ustawę, ale zaniżenie liczby wykonywanych godzin pracy.

Dlatego ustawa wprowadza kłopotliwy dla firm obowiązek ewidencji czasu pracy przy wykonywaniu zlecenia lub usługi.

Jedynie w sytuacjach, gdy to nie jest możliwe, wykonawca sam będzie przedstawiał firmie informację na koniec wykonywanego zlecenia lub przed terminem wypłaty wynagrodzenia.

Ustawa wprawdzie nie określa sytuacji, w jakich takie rozliczenie miałby przedstawić sam wykonawca usługi lub zlecenia, ale przede wszystkim dotyczyć to może prac wykonywanych poza firmą, gdzie niemożliwy jest nadzór nad wykonawcą.

Kary dla firm

Ustawa przewiduje kary dla firm, które będą płacić za godzinę mniej niż ustalona ustawowa stawka lub nie będą prowadzić ewidencji czasu pracy. Kara ma ona wynosić od tysiąca do 30 tysięcy złotych.

Od razu
Każą zapłacić stawkę 12 zł

Wiele firm lekceważyło sobie kontrole i nakazy Inspekcji Pracy, bo od kontroli do ewentualnej kary droga była daleka.

Nowa ustawa wprowadza jednak rozwiązanie, które firmy może wystraszyć. Jeżeli inspektorzy stwierdzą, że pracodawca nie wypłaca zleceniobiorcy wymaganej ustawą minimalnej stawki godzinowej, będą mieli prawo nakazanie wypłaty określonej kwoty wynikającej z przepisów. Takie nakazy mają podlegać natychmiastowemu wykonaniu, a zatem odwlekanie sprawy, procesowanie się z pracownikiem lub PIP nie będzie miało sensu.

Ponadto ustawa przewiduje, że inspektorzy będą uprawnieni do przeprowadzania kontroli bez uprzedzenia firmy i to o każdej porze.

Spowoduje to, że wiele oszustw będzie można szybko i łatwo wykryć, o ile oczywiście będzie wystarczająca liczba inspektorów, a ich wynagrodzenie na tyle wysokie, że zechce im się pracować w nietypowych godzinach.

Takie kontrole, także nocne, mogą np. przy okazji nie tylko doprowadzić do likwidacji oszustw przy umowach-zleceniach, ale także zlikwidować zjawisko zastępowania umów o pracę i umów-zleceń absurdalnymi i niezgodnymi z prawem umowami o dzieło, np. w przypadku osób pilnujących terenu. Praktyka pokaże, jak naprawdę będzie.

Z punktu widzenia dozorczyni
Niejedna osoba wykonująca obecnie pracę na umowę-zlecenie może ucieszyć się z przygotowanej ustawy, bo stawka 12 zł za godzinę nawet kilkakrotnie przewyższa dotychczasowe wynagrodzenie. Jednak w wielu sytuacjach firmom bardzo łatwo ominąć niewygodne i kosztowne dla nich prawo. Wszędzie tam, gdzie to będzie możliwe, nie wprowadzą ewidencji pracy zleceniobiorcy, ale nakażą mu przedstawienie wykazu przepracowanych godzin na koniec umowy. Jednocześnie narzucą, jak długo ma trwać praca ,tak by być w zgodzie z przepisami. Osoba, która pracując na zlecenie sprząta np. budynki, będzie miała tak jak dotychczas ustalony zakres prac do wykonania, ale jednocześnie dowie się, że ma je wykonać... przynajmniej na piśmie w dwie godziny, a nie w osiem. Gdy odmówi przyjęcia proponowanego układu, straci umowę. Podobnie w przypadku jednosobowych firm, gdzie właściciel jest wykonawcą usługi, zleceniodawca tak określi w umowie czas jej wykonania, by stawka była zgodna z nowymi przepisami.

Inspekcja Pracy będzie kontrolowala
Projekt przewiduje zmiany w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy, która na podstawie obecnie obowiązujących przepisów nie mogłaby prowadzić kontroli przestrzegania nowych przepisów.

Obecne uprawnienia PIP ograniczają się do nadzoru i kontroli przestrzegania przepisów prawa pracy, zatem nie objęłyby kontroli wysokości ustalanej stawki godzinowej dla osób przyjmujących zlecenie lub świadczących usługi, na podstawie umów będących umowami prawa cywilnego. W ustawie wprowadza się zatem przepisy dotyczące uprawnień PIP do sprawowania nadzoru i kontroli przestrzegania przepisów dotyczących wypłacania wynagrodzenia dla osób fizycznych przyjmujących zlecenie lub świadczących usługi albo dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą, które przyjęte zlecenia lub usługi wykonują osobiście, oraz prowadzenia ewidencji liczby godzin pracy przepracowanych przez takie osoby fizyczne. Ustawa określa również zakres podmiotów podlegających kontroli. Są to przedsiębiorcy oraz inne jednostki organizacyjne, na rzecz których realizowane jest zlecenie lub świadczone są usługi. A zatem ustawa nie będzie narzucała stawki minimalnej ani obowiązku ewidencji w przypadku umów zawartych z osobami fizycznymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany