Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginione cywilizacje - scyzoryk

Jan Zielarz
Im miał więcej ostrzy i końcówek, tym był lepszy. Przyzwoity scyzoryk powinien być wyposażony w duży i mały nożyk, korkociąg, końcówkę do kapsli i końcówkę do otwierania konserw. Wskazana była również maleńka piła.

Dzisiaj każdy nastolatek chce mieć jak najlepszy telefon komórkowy, smartfon czy tablet. Kiedyś każdy chłopak marzył o szwajcarskim scyzoryku.

Nożyki polskiego Gerlacha też były w cenie. Używano ich do wszystkiego: cięcia papieru, robienia łódek z kory, łuków i strzał z leszczyny, naprawy dętki rowerowej, wymiany kontaktu, odgięcia starej blachy, wystrugania procy, smarowania masłem bułki.
Niektórzy małymi ostrzami czyścili sobie też paznokcie rąk i nóg.

Dzisiaj scyzoryk w domu to rzadkość, tak jak na wsi sierp i kierat. Scyzorykowa cywilizacja odchodzi w zapomnienie. Te niegroźne, użyteczne urządzenia staną się wkrótce tylko kolekcjonerskim rarytasami. Szkoda, że nie będą już obciążać chłopięcych kieszeni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany