- Najpierw był głośny wybuch - opowiada pani Maria, która mieszka w kamienicy w podwórku przy ul. Rzgowskiej 18. - Gdy wybiegłam z mieszania na klatce schodowej spotkałam sąsiadkę. Twierdziła, że z okna widziała słup ognia. Paliła się smażalnia kurczaków.
Właściciel smażalni jest właśnie przesłuchiwany przez policję. Od roku prowadził biznes przy ul. Rzgowskiej.
Biegli biorą pod uwagę kilka hipotez. Jak twierdzi Radosław Gwis z biura prasowego KWP, na 99 procent w budce z kurczakami nie było ładunku wybuchowego. Być może przyczyną zdarzenia było zaprószenie ognia lub zwarcie w instalacji elektrycznej.
Prawdopodobne też, że zapalił się olej, w pomieszczeniu były jego duże ilości, który też paląc się mogło spowodować eksplozję.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"