Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrzuciła do rzeki worek z kociętami. Uratowała je przechodząca obok kobieta. Strażacy w ogniu krytyki. WIDEO

Patryk Philipp
Patryk Philipp
Kobieta wrzuciła do rzeki reklamówkę z trzema kociętami. W porę zareagowała spacerująca obok kobieta.WIDEO Z TEGO ZDARZENIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ
Kobieta wrzuciła do rzeki reklamówkę z trzema kociętami. W porę zareagowała spacerująca obok kobieta.WIDEO Z TEGO ZDARZENIA I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ YouTube
Mieszkanka Nowego Dworu Gdańskiego wrzuciła do rzeki reklamówkę z trzema kociętami. W porę zareagowała spacerująca obok kobieta. Bez chwili zawahania rzuciła się na ratunek. Koty aktualnie znajdują się pod jej opieką. Policjanci zatrzymali sprawczynię zdarzenia, odpowie za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.

Do zdarzenia doszło w niedzielę (1 sierpnia) o godz. 20.30. W Nowym Dworze Gdańskim 67- letnia kobieta wrzuciła do rzeki w związanej reklamówce troje kociąt i pośpiesznie oddaliła się od brzegu. Po chwili spacerujące deptakiem dzieci usłyszały odgłosy wydobywające się z reklamówki, która unosiła się na rzece. Dzieci natychmiast zadzwoniły pod numer alarmowy. Na miejscu pojawiła się straż pożarna.

ZOBACZ WIDEO - KLIKNIJ TUTAJ

Strażacy stali na brzegu, gdy bohaterska mama wskoczyła do wody
Strażacy próbowali wydobyć reklamówkę za pomocą bosaka, niestety bezskutecznie. Na szczęście do akcji włączyła się spacerująca nieopodal z dzieckiem i psem kobieta.

Kiedy wracałam do domu ze spaceru z córką i psem zauważyłam wozy strażackiego stojące nieopodal budynku urzędowania burmistrza i strażaków zmierzających ku rzece z bosakiem. Przy brzegu stali ludzie i lamentujące dzieci. Okazało się, że ktoś wrzucił do Tugi worek, z którego dochodziły dźwięki popiskiwania - relacjonuje Klaudia Deka, która uratowała koty przed utonięciem.

ZOBACZ WIDEO - KLIKNIJ TUTAJ

Bez chwili wahania ściągnęła sukienkę, po czym wskoczyła do rzeki i wyciągnęła na brzeg reklamówkę. W środku znajdowały się trzy małe kocięta, jedno z nich nie przeżyło. Uratowanymi zwierzętami zaopiekowała się kobieta, która wyciągnęła je z rzeki.

- Worek znajdował się na środki rzeki w czystej przestrzeni nieporośniętej glonami. Strażacy nie byli w stanie bosakiem sięgnąć worka, który coraz bardziej zanurzał się w wodzie. Kiedy zobaczyłam, że nikt nie zamierza wejść do wody, nie wahałam się. W worku były 3 kocięta, w środku był także wsadzony kamień. Kociaki były zmarznięte, ten worek częściowo nabrał wody. Próbowałam je reanimować, wtedy jeszcze wszystkie 3 kocięta żyły. Niestety jednego nie udało się uratować - opowiada pani Klaudia.

Koty przez najbliższe tygodnie pozostaną jeszcze ze swoją wybawicielką.

- Udałam się z nimi do weterynarza, gdzie udzielono im fachowej pomocy. Postanowiłam odchować je do samodzielności. Niestety nie mogę przygarnąć ich na stałe, dlatego proszę ludzi dobrego serca, by ktoś w niedalekiej przyszłości przygarnął je do siebie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany