Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciele ŁKS nadal milczą

hof
Nikt nie wie, kiedy piłkarze ŁKS zagrają jakiekolwiek spotkanie.
Nikt nie wie, kiedy piłkarze ŁKS zagrają jakiekolwiek spotkanie. Krzysztof Szymczak
Piłkarze ŁKS po dwóch dniach wolnego wznowili w poniedziałek treningi. Trudno jednak przypuszczać, by ich sytuacja uległa gwałtownej zmianie.

Nikt nie wie, kiedy <br>piłkarze ŁKS zagrają <br>jakiekolwiek spotkanie.
- Nic w tym szczególnego, że zawodnicy ŁKS trenowali - mówi prezes SMS Janusz Matusiak, który w zimowym okresie przekazał piłkarzy do ŁKS. - Piłkarze trenują, bo muszą dbać o fizyczną dyspozycję. Nie wiem jeszcze, w jakim klubie będą wiosną kontynuować karierę. O najważniejszych sprawach ŁKS chciałem porozmawiać z właścicielami. Wczoraj rano skontaktowałem się z Jarosławem Turkiem. Poinformował mnie, że odezwie się jeszcze przed południem. Niestety, nie było nam dane porozmawiać. Dziś ponowię próbę, bo przecież coś wreszcie trzeba powiedzieć piłkarzom i szkoleniowcom. Nie można udawać, że nie ma problemu. Głowę w piasek chowa struś, a od właścicieli piłkarskiej spółki wymaga się innych zachowań.
Z ełkaesiakami spotkał się dyrektor Zbigniew Domżał. Nie mógł jednak przekazać drużynie żadnych wieści, bowiem sam nie wie, co dalej będzie ze spółką.
Przypomnijmy, że w środę Najwyższa Komisja Odwoławcza przy PZPN oddaliła odwołanie ŁKS na decyzję Komisji Dyscypliny, która 28 lutego zawiesiła łodzianom pierwszoligową licencję za długi wobec pięciu byłych piłkarzy i drugiego trenera. Zobowiązania przekraczają 200 tys. zł.
A to tylko wierzchołek góry lodowej. 18 kwietnia Komisja Dyscyplinarna PZPN zajmie się skargą Marcina Mięciela, Macieja Bykowskiego, Antoniego Łukasiewicza i Rafała Kujawy. Wszyscy byli piłkarze ŁKS domagają się wypłat zaległych wynagrodzeń, a suma ich roszczeń przekracza 400 tysięcy złotych!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany